EBC nie sugeruje obniżek, niskie stopy w USA do 2013 r.
w Europejski Bank Centralny nie zmienił stóp procentowych, główna stopa refinansowa wciąż wynosi 1,50%. Podczas konferencji prasowej prezes EBC Jean-Claude Trichet nie zasygnalizował gotowości do obniżek, mimo wyraźnego obniżenia prognoz wzrostu PKB – do 1,4–1,8 w 2011 r. (z 1,5–2,3) i do 0,4–2,2 w 2012 r. (z 0,6–2,8). Dodatkowo, podkreślone zostały ryzyka w dół dla wzrostu PKB. Jednocześnie Trichet zaznaczył, że inflacja wciąż pozostaje podwyższona (2,5%) i najprawdopodobniej zacznie spadać dopiero w 2012 r. Prognozę inflacji zmieniono jedynie symbolicznie, pozostawiając środek przedziału prognozy na 2012 r. bez zmian (1,7%). Jean-Claude Trichet powtórzył, że polityka jest nadal akomodacyjna, co sugeruje, że obniżka stóp nie jest obecnie rozważana.
w Po sierpniowym posiedzeniu Fed zasugerował, że pozostawi stopy procentowe na wyjątkowo niskim poziomie przynajmniej do połowy 2013 r., jeśli będzie to uzasadnione sytuacją gospodarki. Z publikacji minutes z tego posiedzenia wynikało, że bankierzy centralni zastanawiali się nad sposobami ożywienia gospodarki USA, w tym nad zakupem dodatkowej porcji rządowych obligacji, a kilku członków Fed opowiadało się za bardziej zdecydowanymi działaniami już w sierpniu. Ożywiło to nadzieje, że na konferencji w Jackson Hole Bernanke, podobnie jak w 2010 r., zasugeruje rozpoczęcie kolejnej rundy stymulacji. Prezes Fed nie wsparł tych oczekiwań wprost. Powiedział, że kondycja gospodarki USA nie jest na tyle słaba, aby uzasadniać dalszą stymulację. Zapowiedział jednak, że we wrześniu posiedzenie FOMC będzie dwudniowe i mają być na nim dyskutowane możliwe działania, jakie Fed mógłby podjąć, aby wesprzeć odbicie w USA, co wsparło nadzieje, że jakaś forma QE3 jednak zostanie uruchomiona. W lipcu CPI w USA wzrósł do 3,6% r/r z 3,4%. Rosnąca inflacja jest jednym z argumentów przeciwników QE3.
Przemysł spowalnia, kiepsko na amerykańskim rynku pracy
w Wskaźniki wyprzedzające koniunktury wskazują na pogorszenie perspektyw wzrostu. Do indeksu PMI dla Chin, który jest poniżej poziomu 50 pkt już od 2 miesięcy, dołączył indeks dla strefy euro. Do granicy tej zbliżył się również indeks ISM dla przemysłu w USA.
w Indeks PMI dla przemysłu Chin jako jedyny wzrósł w sierpniu, z 49,3 pkt do 49,9 pkt. Dynamika produkcji przemysłowej wyszła na plus po dwóch miesiącach ujemnego wzrostu, ale poprawa była mała. Po raz pierwszy od 13 miesięcy spadło tempo wzrostu nowych zamówień, a zamówienia eksportowe spadały już czwarty miesiąc z rzędu. Przedsiębiorstwa w dalszym ciągu przenosiły rosnące koszty na klientów, ale inflacja kosztów pozostała poniżej średniej.
w Indeks PMI dla przemysłu strefy euro w sierpniu spadł do 49,0 pkt z 50,4 pkt. Tym samym indeks znalazł się na najniższym poziomie od 2 lat. Indeksy znajdują się powyżej granicy 50 pkt tylko dla Niemiec, Holandii i Austrii. Nowe zamówienia eksportowe dla całej strefy euro spadły po raz drugi z rzędu, najmocniej od czerwca 2009 r. Najgłębszy spadek zanotowano w przypadku Niemiec. Indeks dla niemieckiego przemysłu spadł do 50,9 pkt (najniżej od września 2009) z 52,0 pkt.
w Indeks ISM zanotował relatywnie niewielki spadek, z 50,9 pkt do 50,6 pkt, ale znalazł się na najniższym poziomie od lipca 2009 r. Tak jak w przypadku wyżej wymienionych indeksów, spadły nowe zamówienia eksportowe. Dodatkowo znacznie spowolnił wzrost produkcji przemysłowej i wzrost zatrudnienia.
w Dane z rynku pracy USA rozczarowały, pokazując, że w sierpniu liczba miejsc pracy w sektorze pozarolniczym nie zmieniła się. Jeśli sytuacja w gospodarce nie zacznie się poprawiać, to wkrótce stopa bezrobocia może zacząć ponownie rosnąć.