Korekta na rynku walutowym
- Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, w ostatnich tygodniach doszło osłabienia złotego. Kurs EUR/PLN wahał się długo w przedziale 4,08–4,22. Na przełomie miesiąca złoty osłabił się do ok. 4,30 do euro, co było związane m.in. z oczekiwaniami na wypłatę dywidendy dla Eureko z PZU. Ostateczne rozwiązanie konfliktu z Eureko, podniesienie perspektywy Węgier oraz wzrost apetytu na ryzyko doprowadził do odreagowania złotego do ok. 4,20.
- Nie można wykluczyć, że ze względu na czynniki regionalne EUR/PLN osiągnie poziom 4,30, a nawet go nieznacznie pokona, ale potencjał korekty złotego wydaje się wyczerpywać. Jeśli rozpoczęty sezon publikacji wyników spółek w USA za III kwartał 2009 r. nie przyniesie rozczarowań, a nowe dane makro potwierdzą, że globalna gospodarka jest na ścieżce ożywienia, to złoty powinien ruszyć w stronę 4,00 do euro, ale pokonanie tego poziomu to według nas perspektywa dłuższa niż miesiąc.
Zwyżka euro do dolara kontynuowana
- We wrześniu 2009 r. doszło do sporego umocnienia euro do dolara w wyniku wzrostu apetytu na ryzyko przy zwiększeniu oczekiwań na ożywienie gospodarcze w świecie. Kurs EUR/USD wzrósł do najwyższego poziomu w tym roku, tj. ponad 1,48. Realizacja zysków nastąpiła pod koniec września, a pretekstem była seria słabych danych z USA. Sprzyjało temu zwiększone zainteresowanie amerykańskimi obligacjami. Do silnego odreagowania euro w październiku przyczyniły się spekulacje prasowe o rezygnacji z dolara jako waluty rozliczeniowej w transakcjach ropą oraz podwyżka stóp w Australii.
- Pozytywne wyniki spółek w najbliższych tygodniach mogą wspierać apetyt na ryzyko i przyczynić się do dalszego wzrostu EUR/USD. Silniejsze odreagowanie dolara może przyjść dopiero w przyszłym roku wraz z narastaniem oczekiwań na podwyżki stóp.