Dla wielu osób rozpoczynających karierę zawodową istotna jest możliwość pracy dla globalnych korporacji i znanych marek. Taką szansę dają centra usług wspólnych (CUW), które – jak się okazuje – mogą być bardzo ciekawym miejscem zatrudnienia. Międzynarodowe towarzystwo, prestiż pracy, unikatowa wiedza i doświadczenie – tym centra kuszą potencjalnych pracowników.
Europa Środkowo-Wschodnia stała się w ostatnich latach ważnym miejscem na mapie outsourcingu usług biznesowych, które pozwoliły korporacjom minimalizować koszty przy jednoczesnej maksymalizacji efektywności pracy. Według danych zawartych w raporcie organizacji zrzeszającej przedstawicieli tej branży – Association of Business Service Leaders (ABSL), w regionie obejmującym Polskę, Czechy, Słowację, Węgry, Rumunię i Bułgarię na koniec 2011 r. działało ok. 850 centrów usług wspólnych z kapitałem zagranicznym. Najwięcej, bo aż 337, funkcjonowało w Polsce. Zdecydowana większość z nich to inwestycje przedsiębiorstw z krajów Europy Zachodniej. Na terenie Polski zainwestowały przedsiębiorstwa pochodzące z 24 państw, przede wszystkim z Unii Europejskiej.
Międzynarodowe i wielokulturowe środowisko pracy jest cechą charakterystyczną centrów usług wspólnych. Dlatego decydując się na zatrudnienie w tej branży, wybieramy codzienną współpracę z obcokrajowcami z Europy, a nawet z całego świata.
– Praca w międzynarodowym środowisku centrów usług wspólnych jest szczególnie kusząca dla młodych ludzi. Osoby rozpoczynające karierę zawodową w tej branży cenią ją za możliwość zdobycia wyjątkowych kompetencji, poznania różnych stylów zarządzania oraz zasad rządzących wielokulturowym, dynamicznym zespołem.Liczy się także okazja poznania od wewnątrz procesów zachodzących w globalnych korporacjach oraz praca dla rozpoznawalnych marek – zauważa Wojciech Bartz, z firmy doradztwa personalnego Page Personnel.
Zatrudnienie w sektorze nowoczesnych usług biznesowych w Polsce systematycznie wzrasta. W porównaniu z 2009 r. liczba pracowników centrów usług niemal się podwoiła (z 56,6 tys. osób do blisko 100 tys. osób obecnie). Tylko w ciągu ostatniego roku w branży tej przybyło 14,5 tys. nowych miejsc pracy. Średni roczny wzrost zatrudnienia w skali kraju w kilkuletnim okresie (od 2008 r.) kształtował się na poziomie nieco ponad 20%.
Rośnie jednak nie tylko liczba pracowników CUW, ale także stopień złożoności ich zadań.
Jak wskazują dane ABSL, centra usług wspólnych działają najczęściej w takich obszarach, jak finanse i księgowość, usługi IT, a także działalność badawczo-rozwojowa.
– Przykładowe stanowiska w centrach usług finansowych to: młodszy księgowy ds. zobowiązań, księgowy, starszy księgowy, lider zespołu czy process manager – wymienia Wojciech Bartz z Page Personnel.
Przed osobami posiadającymi wykształcenie humanistyczne lub lingwistyczne drzwi centrów nie są jednak zamknięte. Możliwość rozwoju zawodowego w tej branży zapewni im uzupełnienie wiedzy merytorycznej w danej dziedzinie, czyli np. ukończenie kursów księgowości czy też studiów podyplomowych z finansów.
Jednak najistotniejszą umiejętnością, absolutnie kluczową podczas pracy w międzynarodowym zespole jest biegła znajomość języka angielskiego, który stał się światowym językiem biznesu. Dobrze widziane jest również władanie drugim językiem obcym, np. francuskim, niemieckim, włoskim czy hiszpańskim. Niezbędne są także zdolności analityczne, skrupulatność oraz komunikatywność i otwartość na potrzeby klienta.
Pracownicy centrów usług mogą liczyć na wynagrodzenie adekwatne do stanowiska i regionu zatrudnienia oraz dodatki pozapłacowe. Najczęściej jest to pakiet medyczny, który zapewnia aż 92% podmiotów analizowanych przez ABSL. W 86% centrów pracownicy mogą skorzystać z dofinansowania kursów językowych, a w 80% centrów z kart rabatowych typu Benefit.