Pierwsze interwencje NBP korygują aprecjację złotego
- W marcu 2010 r. kurs EUR/PLN pokonał pasmo 3,88–3,90, m.in. za sprawą jastrzębich komentarzy RPP, a przy pozytywnej ocenie polskiej gospodarki przez zagranicznych inwestorów i napływowi kapitału na rynek obligacji EUR/PLN pokonał także poziom 3,86 i spadł do 3,83. Złoty umacniał się także wobec euro, za sprawą informacji z Grecji, które osłabiały euro. Aprecjacja złotego zaniepokoiła NBP, który zainterweniował na rynku.
- Skala i tempo aprecjacji w trakcie roku może się zmniejszyć, gdyż inwestorzy mogą być zniechęceni możliwością kolejnej interwencji NBP. Jednocześnie trzeba zaznaczyć, że gracze rynkowi mogą chcieć sprawdzić, przy jakim poziomie NBP ponownie zainterweniuje. Zachowanie złotego będzie w dużej mierze uzależnione od optymizmu odnośnie do ożywienia w światowej gospodarce, który póki co utrzymuje się.
Zdecydowany spadek stóp rynkowych kontynuowany
- W ostatnich tygodniach spadek stóp procentowych zapoczątkowany w lutym 2010 r. był kontynuowany, choć głównie na krótkim końcu krzywej. Przyczyniły się do tego umacniający się złoty, zmiana tonu komentarzy członków RPP, duży popyt na polskie obligacje inwestorów zagranicznych, udane aukcje i poprawa globalnych nastrojów. Polski rynek okazał się odporny na fiskalne problemy krajów strefy euro. Dodatkowo słabsze dane osłabiły oczekiwania na szybkie podwyżki stóp. Poprawiająca się na rynkach płynność sprzyjała też spadkom WIBOR.
- Po tak znaczącym ruchu trudno oczekiwać dalszego spadku rentowności obligacji. Stabilizacji cen długu będzie sprzyjała perspektywa mniejszego zakresu wahań złotego. Poprawiająca się płynność i dalszy spadek stóp WIBOR może też hamować korektę stóp FRA i IRS w górę.