Utrzymany silny trend wzrostowy produkcji
Produkcja przemysłowa wzrosła w lutym 2007 r. o 12,9% r/r, co oznacza delikatne spowolnienie w porównaniu ze styczniowym wzrostem na poziomie 15,4% r/r. Sezonowy dostosowany wzrost produkcji przemysłowej w lutym wyniósł 0,1% m/m i 13% r/r. W dalszym ciągu motorem wzrostu pozostaje produkcja w sektorze przetwórczym (wzrost o 15,8% r/r). W pozostałych dwóch sektorach przemysłu, czyli w górnictwie i kopalnictwie oraz w zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz i wodę, zanotowano spadki.l Ponadto utrzymane zostały rekordowe wyniki produkcji w budownictwie - drugi miesiąc z rzędu wzrost o ok. 60% r/r. Dane o produkcji sugerują, że w pierwszym kwartale 2007 r. odnotowano znaczący wzrost eksportu oraz inwestycji.
Wyższy od oczekiwań wzrost sprzedaży detalicznej
l Wartość sprzedaży detalicznej wzrosła w lutym 2007 r. aż o 17,5% r/r nominalnie i 16,9% r/r realnie, co było najlepszym wynikiem od trzech lat. Podobnie jak w poprzednich miesiącach, wysoka dynamika występowała w praktycznie wszystkich działach sprzedaży, przy czym szczególnie szybkie wzrosty odnotowano w sprzedaży dóbr trwałego użytku (pojazdy mechaniczne: 27,7% r/r, meble, artykuły AGD i RTV: 27,4% r/r), co bardzo pozytywnie świadczy o sile popytu konsumpcyjnego. Szacujemy, że tempo wzrostu konsumpcji prywatnej przyspieszyło w I kwartale 2007 r. do ok. 6%.
l W sumie dane o produkcji i sprzedaży detalicznej za luty spowodowały, że dokonaliśmy kolejnej rewizji naszych prognoz wzrostu gospodarczego na ten rok. Obecnie prognozujemy, że w I kwartale 2007 r. wzrost PKB wyniósł 7%, a w całym roku przekroczy 6%.
Największy od wielu lat optymizm przedsiębiorstw
l Wskaźnik koniunktury dla przetwórstwa przemysłowego był w marcu 2007 r. wyższy niż w analogicznym miesiącu od 1993 r. Wynika to z szybszego niż przed miesiącem wzrostu zarówno bieżącego, jak i przyszłego portfela zamówień i produkcji. W najbliższych miesiącach można oczekiwać dalszej poprawy sytuacji finansowej przedsiębiorstw przemysłowych.
l Indeks dla budownictwa był wyższy niż w analogicznym miesiącu ostatnich 6 lat. Spowodowane to jest bardziej optymistycznymi niż przed miesiącem ocenami bieżącego i przyszłego portfela zamówień i produkcji. Utrzymująca się od maja 2006 r. zadowalająca sytuacja finansowa może ulec dalszej poprawie w najbliższych miesiącach. Indeks dla handlu detalicznego był w marcu wyższy niż w analogicznym miesiącu ostatnich 9 lat.
Bezrobocie mocno w dół
l Stopa bezrobocia rejestrowanego obniżyła się w lutym 2007 r. do 14,9% z poziomu 15,1% w styczniu. Roczne tempo spadku stopy bezrobocia osiągnęło rekordowy poziom 3,1 pkt proc., a liczba bezrobotnych zmniejszyła się o prawie 19% r/r (535 tys.). Tendencja spadkowa bezrobocia systematycznie przybiera na sile od 2005 r. i na razie nie widać sygnałów jej osłabienia. Wręcz przeciwnie, Ministerstwo Pracy podało, że w marcu stopa bezrobocia spadła do zaledwie 14,4%, co oznaczałoby dalsze przyspieszenie tempa redukcji bezrobocia.
l To bardzo dobre zjawisko z punktu widzenia gospodarstw domowych. Jednak z punktu widzenia RPP stawia ono kolejny znak zapytania związany z możliwym pojawieniem się silniejszej presji płacowej w przypadku pogłębiających się problemów przedsiębiorstw ze znalezieniem wolnej siły roboczej.
Lekko niższa dynamika płac, dużo wyższa zatrudnienia
l Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw zwiększyło się w lutym 2007 r. o 1% m/m, a roczna dynamika płac spowolniła do 6,4% z 7,8% w styczniu. Choć dynamika płac w lutym spowolniła, to jest ona wyższa niż średnio w 2006 r., gdy wyniosła 5%. Jednocześnie zatrudnienie w firmach wzrosło w lutym aż o 0,4% m/m, co przełożyło się na przyspieszenie rocznej dynamiki popytu na pracę w firmach do rekordowego poziomu 4,3% z 3,8% w styczniu i średnio 3,2% w 2006 r.
l Za sprawą niższej dynamiki przeciętnego wynagrodzenia fundusz płac w przedsiębiorstwach spowolnił w lutym, ale dzięki bardzo silnemu wzrostowi zatrudnienia spowolnienie to było nieznaczne. Nominalnie fundusz płac w lutym wzrósł o 11% r/r (wobec 11,9% w styczniu i średnio 8,4% w 2006 r.), a realnie zwiększył się o 8,9% r/r (10,1% w styczniu i 7,2% średnio w zeszłym roku). Utrzymujący się na wysokim poziomie przyrost funduszu płac wspiera prognozy wskazujące na szybki wzrost konsumpcji prywatnej w tym roku.
l Przyspieszenie dynamiki zatrudnienia może budzić obawy, czy uda się utrzymać wysokie tempo wzrostu wydajności pracy. Jednak biorąc pod uwagę znacznie wyższe przyrosty produkcji, przynajmniej w przemyśle i budownictwie, nie powinno być z tym problemów. W całej gospodarce może jednak stopniowo następować obniżenie dynamiki wydajności pracy przy jednoczesnym przyspieszeniu lub utrzymaniu dynamiki płac, co w sumie przełoży się na wzrost dynamiki jednostkowych kosztów pracy. Taka zmiana tej kategorii oznacza natomiast wzrost prawdopodobieństwa reakcji ze strony RPP w postaci podwyżki stóp procentowych.
Statystyki pieniężne wskazują silny boom gospodarczy
l Podaż pieniądza wzrosła w lutym 2007 r. o 17,9% r/r, nieco wolniej niż miesiąc wcześniej, ale roczna dynamika pozostaje w trendzie wzrostowym. Depozyty ogółem zwiększyły się w lutym o 18,1% r/r (gospodarstw domowych o 12,0% r/r, firm aż o 30,5% r/r). Kredyty ogółem wzrosły o 26,5% (gospodarstw domowych o 38% r/r, firm o 15,1% r/r).
l Dane nie pozostawiają wątpliwości, że 2007 r. jest kolejnym rokiem wzmocnienia ekspansji polskiej gospodarki. Jednocześnie wydaje się, że tempo przyrostu M3 nie stanowi istotnego zagrożenia przegrzania gospodarki i nasilenia presji inflacyjnej. Na pewno jednak stanowi jeden z argumentów za ostrożnością w polityce pieniężnej i podwyżką stóp procentowych w niedługim czasie.
Inflacja CPI zgodnie z oczekiwaniami lekko w górę
l Stopa inflacji w lutym 2007 r. wyniosła 1,9% r/r po miesięcznym wzroście cen o 0,3% m/m. Po uwzględnieniu przez Główny Urząd Statystyczny nowego koszyka wag w CPI, bazującego na strukturze konsumpcji gospodarstw domowych w 2006 r., stopa inflacji za styczeń została skorygowana w dół do 1,6% r/r. Największy wzrost cen w lutym w porównaniu z poprzednim miesiącem nastąpił w przypadku żywności (0,7%) i paliw (1,7%), podczas gdy największy spadek dotknął tradycyjnie ceny odzieży i obuwia (-1,7%). W pozostałych kategoriach zmiany były jak zwykle znacznie bardziej umiarkowane lub też nie było ich wcale. W efekcie inflacja netto pozostała w lutym na poziomie 1,6% r/r, zanotowanym w grudniu 2006 r.
l Największa zmiana dokonana w koszyku wag dotyczyła towarów żywnościowych i napojów bezalkoholowych, których waga zmniejszyła się o 1 pkt proc. Z drugiej strony, o 0,4 pkt proc. zwiększyła się waga w kategoriach: odzież i obuwie, rekreacja i kultura, restauracje i hotele. Per saldo zmiany wag w koszyku wydają się lekko pozytywne dla przewidywanej na ten rok inflacji, ponieważ zarówno znaczny spadek wagi żywności (której roczna dynamika będzie w tym roku zapewne wyższa od dynamiki CPI), jak i wzrost wagi odzieży i obuwia (gdzie ceny mocno spadają), będą działały na rzecz obniżenia ogólnej dynamiki CPI. Wydaje się, że zmiany wag w pozostałych kategoriach nie są na tyle istotne, aby skompensować ten efekt, przynajmniej dopóki nie jest widoczne bardzo wyraźne przyspieszenie wzrostu cen usług i energii.
l Dane CPI za luty nie zmieniły oceny perspektyw inflacji i trudno je zaliczyć do argumentów za podwyżką stóp w najbliższej przyszłości. Trzeba jednak pamiętać, że dla Rady istotne są nie tyle bieżące dane inflacyjne, ile czynniki działające na inflację w średnim terminie.
Wyższa od prognoz inflacja PPI
l Wzrost cen producenta był w lutym 2007 r. wyższy od oczekiwań. Roczny wskaźnik PPI wyniósł 3,6% w porównaniu rynkowymi oczekiwaniami na poziomie 3,2%. O ile ceny w sektorze górniczym spadły, a w sektorze „zaopatrywanie w energię, wodę i gaz” pozostały w lutym bez zmian, o tyle w przetwórstwie przemysłowym ceny wzrosły o 0,4% m/m. Podwyższyło to wskaźnik roczny w tym sektorze z 2,3% do 3,0%, co jest najwyższym poziomem od początku 2005 r.
l Choć na pierwszy rzut oka wydaje się to „jastrzębim” argumentem dla RPP, to warto zauważyć, że w znaczącej mierze było to spowodowane wyższymi cenami w „produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej” aż o 3,4% m/m. Sektorem o najszybszym wzroście cen w ujęciu rocznym pozostaje górnictwo i kopalnictwo (8,1%).
Gorszy od oczekiwań bilans płatniczy za styczeń
l Według danych NBP, deficyt obrotów bieżących wyniósł w styczniu 678 mln euro. Wzrost eksportu wprawdzie odbił się w styczniu 2007 r. do 15,5% r/r po wyraźnym spowolnieniu grudniowym do 8,3%, ale jednocześnie nastąpiło przyspieszenie dynamiki importu do 21,3% r/r wobec 17% w grudniu. Deficyt handlowy wyniósł 387 mln euro. Dość znaczne okazało się też ujemne saldo dochodów (-771 mln euro), co wiąże się z wysokimi transferami zysków polskich przedsiębiorstw do zagranicznych właścicieli.
l Sytuacja w bilansie płatniczym nadal nie stanowi jednak zagrożenia dla stabilności makroekonomicznej, ponieważ skumulowany 12-miesięczny deficyt obrotów bieżących wciąż jest na niskim poziomie, ok. 2,5% PKB. Naszym zdaniem, perspektywy eksportu nie są złe, dzięki szybkiemu wzrostowi PKB u głównych partnerów handlowych i napływowi FDI.