Wzrost PKB nabiera tempa
- Wzrost PKB w III kwartale 2009 r. przyspieszył do 1,7% r/r z 1,1% r/r w II kwartale, zgodnie z naszą prognozą, ale powyżej oczekiwań rynku. Wyraźną pozytywną niespodzianką była struktura wzrostu PKB. Wzrost spożycia indywidualnego przyspieszył do 2,2% r/r z 1,7% r/r w II kwartale, a jednocześnie nastąpiła poprawa dynamiki nakładów brutto na środki trwałe (do –1,5% r/r z –3,0% r/r w II kwartale). Popyt krajowy spadł o 1,2% r/r, w dużej mierze za sprawą dalszej redukcji zapasów. Wkład eksportu netto był dodatni i wyniósł 3,0 pp.
- Ciesząc się z przyspieszenia wzrostu konsumpcji, trzeba pamiętać, że w III kwartale ta kategoria była pod wpływem przejściowych czynników, m.in. zakupów wakacyjnych (mniej Polaków za granicą). W przypadku inwestycji źródła pozytywnej niespodzianki należy się dopatrywać zgodnie z sugestiami z GUS w rosnącej skali realizacji projektów unijnych. Powoduje to, że związany z tym wzrost inwestycji publicznych w dużym stopniu rekompensuje silne ograniczenie inwestycji prywatnych.
- O ile dane bez wyrównania sezonowego pokazały wyraźne przyspieszenie wzrostu PKB w III kwartale, to wzrost PKB wyrównany sezonowo utrzymał się na poziomie 0,5% kw/kw.
- W sumie dane za III kwartał pokazały, że polska gospodarka jest na ścieżce ożywienia. W IV kwartale dalszemu podwyższeniu dynamiki PKB będzie sprzyjać niska baza z 2008 r. Optymistycznym sygnałem jest poprawa dynamiki inwestycji, która może być kontynuowana, biorąc pod uwagę widoczną w danych GUS poprawę sytuacji finansowej przedsiębiorstw oraz wyhamowanie spadku wykorzystania mocy wytwórczych. Ponadto w kierunku wzrostu dynamiki PKB będzie działał oczekiwany proces odbudowy zapasów, choć trzeba pamiętać, że w pewnym stopniu będzie to niwelowane przez związane z tym zapewne ożywienie w imporcie. Największa niepewność wydaje się utrzymywać w odniesieniu do spożycia indywidualnego.
Wskaźniki koniunktury sugerują kontynuację ożywienia
- Wyniki badań koniunktury gospodarczej zapowiadają dalszą poprawę sytuacji w przedsiębiorstwach w końcówce roku. Wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu wzrósł w listopadzie 2009 r. do 52,4 pkt, najwyższego poziomu od 22 miesięcy, po raz pierwszy od kwietnia 2008 r. wskazując na wzrost aktywności. Wyrównany sezonowo wskaźnik koniunktury GUS w przemyśle wzrósł powyżej zera po raz pierwszy od roku.
- Trwa również poprawa nastrojów konsumentów, sugerująca, że ostatni kwartał 2009 r. nie powinien być zły pod względem popytu konsumpcyjnego, chociaż optymizm jest nadal wyraźnie mniejszy niż przed rokiem. Co ciekawe, skorygowany sezonowo indeks koniunktury GUS w handlu poprawił się tylko nieznacznie i pozostał na minusie, a diagnoza dotycząca wielkości sprzedaży była w listopadzie najgorsza od początku kryzysu.
Coraz lepiej w przemyśle
- Produkcja przemysłowa w październiku 2009 r. spadła mniej od prognoz (–1,2% r/r), a po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym zanotowała pierwszy roczny wzrost od września 2008 r., o 0,6% r/r. Dane potwierdziły ożywienie aktywności w polskich firmach, prawdopodobnie związane w dużym stopniu z ożywiającym się popytem za granicą.
- Jednocześnie słabszy od oczekiwań był wzrost produkcji budowlanej (2,7% r/r, a po eliminacji czynników sezonowych 5,3% r/r). Niemniej można zakładać, że w kolejnych miesiącach wzrost w tym sektorze będzie wspierany przez realizację infrastrukturalnych projektów z funduszy UE.
- W dwóch ostatnich miesiącach roku różnica w liczbie dni roboczych będzie pozytywnie wpływać na dynamikę produkcji, w związku z czym można oczekiwać przyspieszenia wzrostów.
... ale konsumenci pozostają ostrożni
- Nominalny wzrost sprzedaży detalicznej spowolnił do 2,1% r/r w październiku 2009 r. z 2,5% we wrześniu. Potwierdza to, że po przejściowym ożywieniu wakacyjnym (wzrost powyżej 5%) nastąpiło pogorszenie sytuacji, zapewne związane z sytuacją finansową gospodarstw domowych. W ujęciu realnym wzrost sprzedaży był dokładnie taki sam jak miesiąc wcześniej (0,7% r/r).
- Według naszego szacunku sprzedaż po wyłączeniu samochodów i paliw wzrosła o 2,6% r/r, najmniej od lutego 2009 r. Pogłębia się spadek popytu na dobra trwałego użytku (dalsze spowolnienie w kategorii „meble, RTV, AGD” do –10% r/r).
- Rosnący optymizm konsumentów oraz bardzo niska baza z 2008 r. może spowodować odbicie w górę dynamiki sprzedaży w końcówce roku. Nadal jednak czynnikiem ryzyka dla popytu konsumpcyjnego są niejasne perspektywy rynku pracy.
Co z tym rynkiem pracy
- Wzrost płac w październiku 2009 r. spowolnił głębiej, niż oczekiwano (do 2,0% r/r z 3,3% we wrześniu), a zatrudnienie spadło mniej od prognoz (o 2,4% r/r). Nominalny fundusz płac w firmach spadł o 0,5% r/r (pierwszy raz poniżej zera od 6 lat), a w ujęciu realnym spadek pogłębił się do 3,5% r/r. Stopa rejestrowanego bezrobocia wzrosła do 11,1%, a sezonowo wyrównała według metodologii Eurostatu do 8,4%, najwyższego poziomu od 2 lat.
- Sygnały dotyczące dalszych perspektyw rynku pracy są niejasne. Z jednej strony, liczba deklarowanych zwolnień w firmach utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie (ponad 38 tys.), co może (ale nie musi) zapowiadać nową falę bezrobocia. Z drugiej strony, ostatnie badania ankietowe (m.in. BCC i TNS OBOP) wskazują, że zdecydowana większość firm nie planuje zwolnień, a coraz więcej rozważa zwiększenie zatrudnienia.
Spadek inflacji w przyszłym roku, wcześniej wzrost
- Inflacja CPI spadła w październiku 2009 r. do 3,1% r/r. Największą pozytywną niespodzianką był spadek cen paliw oraz niewielki wzrost cen żywności. Dane nie zmieniają znacząco perspektyw inflacji na kolejne miesiące (wzrost do grudnia i wyraźny spadek w przyszłym roku) oraz perspektyw stóp procentowych.
- CPI po wyłączeniu cen żywności i energii uporczywie utrzymuje się od lipca 2009 r. na poziomie 2,9%, ale większość miar inflacji bazowej spadła w październiku, wskazując na stopniowe osłabienie fundamentalnej presji inflacyjnej.
- Inflacja PPI w październiku 2009 r. wzrosła do 2% r/r za sprawą wyższych cen surowców, ale utrzymująca się ujemna luka popytowa i umocnienie złotego powinny wyhamować wzrost cen produkcji w kolejnych miesiącach.