Wzrost produkcji znowu powyżej oczekiwań
- Podobnie jak miesiąc wcześniej, czerwcowe dane o produkcji okazały się wyższe od oczekiwań. Produkcja przemysłowa zwiększyła się aż o 12,4% r/r wobec konsensusu rynkowego na poziomie ok. 10% r/r i naszej prognozy, zakładającej wzrost o nieco ponad 8% r/r. Sezonowo dostosowany wzrost produkcji przemysłowej wyniósł w czerwcu 2006 r. 13,8% r/r w porównaniu z 15,6% r/r w maju, a średni wzrost w I połowie 2006 r. wyniósł 11,8% r/r. Najsilniejszy wzrost produkcji (o 13,9% r/r) nastąpił w przetwórstwie przemysłowym.
- Chociaż czerwcowe dane sugerują spowolnienie ekspansji przemysłu wobec wzrostu o 19,1% r/r w maju, należy pamiętać, że o ile w maju mieliśmy do czynienia z pozytywnym efektem różnicy w licznie dni roboczych (1 dzień więcej r/r), to w czerwcu było odwrotnie. Biorąc to pod uwagę czerwcowe dane były nie mniej imponujące niż wzrost o blisko 20% miesiąc wcześniej.
- Niedostosowane sezonowo dane za czerwiec implikują przyspieszenie dynamiki produkcji w II kwartale 2006 r. do 12,4% r/r z 12,1% r/r w I kwartale, pomimo negatywnego efektu mniejszej liczby dni roboczych. Wspiera to nasze szacunki wskazujące, że w II kwartale 2006 r. wzrost PKB był podobnie wysoki jak w pierwszych trzech miesiącach roku, gdy wyniósł 5,2%. W rzeczywistości wygląda na to, że wzrost PKB w II kwartale będzie przynajmniej tak wysoki jak w poprzednim kwartale.
- Pozytywnym sygnałem jest również znaczny wzrost produkcji budowlano-montażowej (15,7% r/r), najszybszy w tym roku. W całym II kwartale 2006 r. produkcja budowlano-montażowa zwiększyła się o 11,1% r/r wobec wzrostu o zaledwie 1,4% r/r w I kwartale.
- Wskaźnik menedżerów logistyki PMI spadł w lipcu o 0,3 pkt proc. do 55 pkt. Ale utrzymując się wyraźnie powyżej 50 pkt sugeruje, że sektor przemysłowy nadal szybko się rozwija.
Nadal dwucyfrowy wzrost sprzedaży detalicznej
- Sprzedaż detaliczna wzrosła w czerwcu 2006 r. o 1,8% m/m i 10,7% r/r. Wzrost był silniejszy niż zakładała nasza prognoza (9,2% r/r), ale poniżej mediany oczekiwań rynkowych na poziomie 11,5%. Roczny wzrost wystąpił w prawie wszystkich działach sprzedaży, z wyjątkiem sprzedaży samochodów (spadek o 0,9% r/r). Równocześnie wciąż niski deflator sprzedaży (realny wzrost był zaledwie 0,2 pp niższy od nominalnego i wyniósł 10,5%) sugeruje, że presja inflacyjna w przypadku dóbr konsumpcyjnych pozostaje stłumiona.
- Prognozujemy, że roczna dynamika sprzedaży detalicznej w kolejnych miesiącach utrzyma się na dwucyfrowym poziomie, m.in. za sprawą ciągłej poprawy sytuacji na rynku pracy.
Dobre oceny koniunktury, szczególnie w budownictwie
- Wyniki badania koniunktury za lipiec 2006 r. pokazały kontynuację pozytywnej tendencji w zakresie nastrojów przedsiębiorstw. Wzrost wskaźników koniunktury w lipcu był częściowo zjawiskiem sezonowym, ale nastąpił on również w ujęciu rocznym (eliminującym efekt wahań sezonowych).
- Przedsiębiorstwa ze wszystkich sektorów miały zbliżoną ocenę sytuacji w większości badanych obszarów (dominował wzrost optymizmu). Potwierdziło to bardzo dobrą sytuację gospodarczą i jeśli będzie to widoczne również we wskaźnikach aktywności gospodarczej za lipiec, to będą podstawy, aby w III kwartale 2006 r. oczekiwać wzrostu PKB powyżej 5%.
Coraz silniejsza poprawa sytuacji na rynku pracy
- Za utrzymaniem mocnego wzrostu popytu konsumpcyjnego przemawia rozwój sytuacji na rynku pracy. Dane za czerwiec 2006 r. pokazały, że przeciętne zatrudnienie wzrosło o 3,1% r/r, a przeciętne wynagrodzenie o 4,5% r/r. Wyniki te potwierdziły, że poprawa na rynku pracy jest procesem trwałym i ciągle nabiera siły. Warto zauważyć, że wzrost zatrudnienia był w czerwcu najszybszy od początku zbierania danych (można powiedzieć, że ponownie, bo kolejne rekordy były bite już w poprzednich kilku miesiącach). Sugeruje to kontynua-cję pozytywnych tendencji w gospodarce, czyli silnej aktywności gospodarczej połączonej z gwałtownym wzrostem popytu na pracę.
- Jeśli chodzi o wzrost płac, nastąpiło pewne spowolnienie w stosunku do maja (5,2%). Jednak średni wzrost płac w II kwartale 2006 r. był taki sam, jak w I kwartale (4,6% r/r). Ponieważ tempo wzrostu zatrudnienia przyspieszyło w II kwartale do 3% r/r z 2,6% w I kwartale, to nastąpiła dynamika funduszu płac, choć większa w ujęciu nominalnym niż realnym, ze względu na wzrost inflacji.
- Dane na temat rejestrowanego bezrobocia na koniec czerwca 2006 r. okazały się zgodne z wcześniejszymi szacunkami Ministerstwa Pracy. Stopa bezrobocia spadła do 16%, co oznacza spadek liczby bezrobotnych o 12% r/r (blisko 400 tysięcy osób), najsilniejszy od połowy 1998 r. Liczba bezrobotnych osiągnęła poziom poniżej 2,5 mln, czyli najniższy od lipca 2000 r. Wyraźny spadek bezrobocia powinien się przełożyć na wzrost zaufania konsumentów i silniejszy popyt konsumpcyjny.
- Tym samym stopa bezrobocia zbliża się do NAIRU (czyli stopy bezrobocia niepowodującej przyspieszenia inflacji), które według różnych szacunków wynosi w Polsce przynajmniej 10%. Obecny poziom bezrobocia wydaje się jednak ciągle zbyt wysoki, aby jego dalszy spadek mógł istotnie wzmocnić presję inflacyjną.
CPI i PPI nieco w górę, ale nadal bez oznak presji popytowej
- Czerwcowe dane o inflacji były niższe od oczekiwań. Konsensus rynkowy wskazywał na delikatny wzrost inflacji do 1,0% r/r, a w rzeczywistości roczne tempo wzrostu cen spowolniło do 0,8%. Przyczyną pozytywnej niespodzianki było obniżenie się dynamiki cen żywności oraz dość nieoczekiwane spowolnienie wzrostu cen paliw. Jednocześnie zachowanie cen innych składników koszyka konsumpcyjnego nie wykazało żadnych oznak nasilenia fundamentalnej presji inflacyjnej. Oczekujemy, że do października 2006 r. inflacja pozostanie poniżej 1% r/r, a na koniec roku może wzrosnąć do ok. 1,5% r/r.
- W czerwcu 2006 r. po raz kolejny zwiększyła się różnica pomiędzy roczną dynamiką CPI a HICP (miarą inflacji obliczaną przez Eurostat). Różnica ta wynika m.in. z tego, że w przeciwieństwie do CPI w przypadku HICP dla wskaźników z poprzedniego roku wykorzystywany jest system wag obowiązujący w roku poprzednim, a nie bieżącym (jak w CPI). W przypadku Polski największe różnice w wagach stosowanych do obliczania wskaźników CPI i HICP dotyczą żywności i napojów bezalkoholowych, pozostałych towarów i usług oraz transportu i łączności.
- Dynamika PPI w czerwcu 2006 r. była wyższa od oczekiwań (2,3–2,4%), sięgając 2,8% r/r. Wynikało to głównie z przyspieszenia dynamiki cen w przetwórstwie przemysłowym (do 1,1% r/r z 0,2% r/r w maju). Na razie trudno jednak ocenić na ile trwała jest ta tendencja i czy wzrost cen produkcji może silniej niż dotychczas przełożyć się na ceny detaliczne.
Stabilny poziom wskaźników inflacji bazowej
- Zgodnie z oczekiwaniami, dwie najważniejsze obserwowane miary inflacji bazowej, tj. 15% średnia obcięta oraz inflacja netto (CPI po wyłączeniu cen paliw i żywności) pozostały stabilne odpowiednio na poziomach 0,9% i 1,0% r/r. Z pozostałych trzech miar obliczanych przez bank centralny, dwie nieznacznie wzrosły (CPI po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych z 0,4% do 0,5% r/r, a CPI po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych i cen paliw z 0,1% do 0,2% r/r), natomiast jedna spadła z –0,4% do –0,5% r/r.
- W sumie, biorąc pod uwagę niski i stabilny poziom wskaźników inflacji bazowej, trudno obecnie mówić o istnieniu silnej presji inflacyjnej. Ponieważ przewidujemy utrzymanie inflacji bazowej na niskim poziomie w ciągu najbliższych 12 miesięcy, to trudno oczekiwać w tym czasie podwyżek stóp procentowych.