Świetnie w przemyśle w maju, i zapewne też w czerwcu
w Produkcja przemysłowa wzrosła w maju 2010 r. o 14% r/r, co było wynikiem znacznie powyżej prognoz (konsensus rynkowy 8,4% r/r, nasza prognoza 8,9% r/r). Po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym wzrost produkcji wyniósł 10,9% r/r, co było najlepszym wynikiem od stycznia 2010 r. i drugim najlepszym od stycznia 2008 r.
w Wzrost produkcji nastąpił w 25 z 34 działów, w tym, podobnie jak w poprzednich miesiącach, przede wszystkim w tych zorientowanych na eksport. Popyt zagraniczny pozostaje głównym motorem napędowym polskiego przemysłu i ogólnie wzrostu gospodarczego, w czym pomaga poprawa koniunktury u naszych głównych partnerów handlowych (Niemcy) i powstrzymanie aprecjacji złotego.
w Wygląda na to, że również w czerwcu produkcja przemysłowa wzrośnie wyraźnie. Wskaźnik wyprzedzający PMI dla polskiego przemysłu pokazał bowiem wzrost przekraczający najbardziej optymistyczne prognozy na rynku. PMI wyniósł 53,3 w porównaniu z naszą prognozą 52,6, która była powyżej rynkowego konsensusu (52,3). Na uwagę zwraca fakt, że wzrost PMI był głównie wynikiem wzrostu zamówień (tempo wzrostu powyżej średniej długoterminowej), szczególnie w przypadku zamówień eksportowych (najszybszy wzrost od grudnia 2005 r.).
w Według badania PMI, tempo wzrostu produkcji było w czerwcu 2010 r. najszybsze od 3 miesięcy i ponownie nastąpił wzrost zdolności produkcyjnych. Wspiera to nasze prognozy, według których dynamika produkcji w czerwcu, po skorygowaniu o czynniki sezonowe, była najwyższa w tym roku. Przed publikacją PMI nasza prognoza produkcji na czerwiec (niewyrównana sezonowo) wynosiła 11,3% (nieco powyżej konsensusu rynkowego). Przeliczenie modelu produkcji po danych PMI sugeruje, że może to być niemal 12%.
Coraz lepiej w budownictwie
w Produkcja budowlano-montażowa również zaskoczyła na plus i zanotowała w maju 2010 r. wzrost o 2,3% r/r, po czterech miesiącach wyraźnych spadków, których źródłem były bardzo złe warunki atmosferyczne na początku roku. Po wyeliminowaniu czynników sezonowych wzrost wyniósł 3,4% r/r. Dane sugerują, że firmy kontynuują nadrabianie wcześniejszych zaległości, a negatywny wpływ warunków atmosferycznych w maju (ulewne deszcze, powódź) nie był na tyle istotny, aby powstrzymać ten proces.
w W dalszej części roku odbudowa strat powodziowych może dodatkowo wspierać wyniki produkcji budowlano-montażowej, co jednocześnie będzie stało za znaczącym przyspieszeniem tempa wzrostu inwestycji (po wyraźnym spadku w pierwszym kwartale).
Dalsza poprawa na rynku pracy...
w Dane z rynku pracy w maju 2010 r. okazały się bardzo zbliżone do naszych oczekiwań. Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w maju o 0,2% m/m (trzeci miesiąc z rzędu, co pozwala mówić o początku bardziej trwałego trendu), przekładając się na poprawę rocznej dynamiki z 0,0% w kwietniu do 0,5%, co jest pierwszym wzrostem w ujęciu rocznym od stycznia 2009 r. Jednocześnie roczny wzrost płac przyspieszył do 4,8% z 3,2% z kwietniu.
w Potwierdziło to, że zaskakująco wyraźne spowolnienie wzrostu płac w kwietniu było przejściowe i nie było miarodajne dla oceny siły wzrostowego trendu dynamiki płac. Poprawa dynamiki zatrudnienia i płac przełożyła się na przyspieszenie wzrostu funduszu płac w sektorze przedsiębiorstw, stanowiącego istotny składnik łącznych dochodów gospodarstw domowych.
w Stopa bezrobocia na koniec maja 2010 r. wyniosła zgodnie z naszą prognozą 11,9%. Zanotowany wynik potwierdza, że szczyt stopy bezrobocia w obecnym cyklu koniunkturalnym mamy już za sobą. Co prawda w ujęciu rocznym nadal obserwujemy wzrost stopy bezrobocia i liczby bezrobotnych, ale z każdym miesiącem jest on coraz mniejszy.
w Przewidujemy, że pod koniec roku roczna dynamika stopy bezrobocia przejdzie do wartości ujemnych i na koniec grudnia stopa bezrobocia rejestrowanego osiągnie ok. 11,5% wobec 11,9% na koniec 2009 r. Na kontynuację pozytywnych tendencji na rynku pracy wskazują szczegółowe statystyki dotyczące bezrobocia rejestrowanego. Liczba bezrobotnych nowo zarejestrowanych była mniejsza niż przed rokiem. Jednocześnie z urzędów pracy zostało wyrejestrowanych więcej osób niż w analogicznym okresie 2009 r.
... wspiera perspektywy popytu konsumpcyjnego
w Dane o sprzedaży detalicznej za maj 2010 r. okazały się lepsze od oczekiwań. Roczna dynamika nominalna poprawiła się do 4,3% z – 1,6% w kwietniu wobec średniego wzrostu o 3,8% w I kwartale 2010 r. W ujęciu realnym roczny wzrost sprzedaży wyniósł w maju 2,0% po spadku o 4% w kwietniu i średnim wzroście o 0,6% w I kwartale 2010 r.
w Co ważne, poprawa dynamiki sprzedaży detalicznej nastąpiła we wszystkich kategoriach, sugerując, że ożywienie popytu konsumpcyjnego następuje na szeroko zakrojoną skalę.
w Obserwowana poprawa oraz oczekiwany przez nas dalszy pozytywny rozwój sytuacji na rynku pracy pozytywnie świadczy o perspektywach popytu konsumpcyjnego. Prognozujemy, że po przejściowym spowolnieniu do ok. 2% r/r, w II połowie roku wzrost spożycia indywidualnego przyspieszy do ok. 2,5%.
Inflacja póki co w trendzie spadkowym
w Inflacja CPI wyniosła w maju 2010 r. 2,2% (spadek z 2,4% w kwietniu), czyli była dokładnie pomiędzy prognozami Ministerstwa Finansów (2,1%) i naszą (2,3%). Mediana oczekiwań rynkowych była na poziomie 2,4%. CPI po wyłączeniu cen żywności i energii spadła w maju do 1,6% z 1,9%.
w W efekcie powodzi niewiadomą pozostają ceny żywności i ewentualna skala ich spadku w miesiącach letnich. Według prognozy Ministerstwa Finansów, inflacja w czerwcu spadła do 2,1% (ceny żywności bez zmian), co jest zgodne z naszą prognozą i konsensusem. W ujęciu miesięcznym ministerstwo prognozuje wzrost CPI o 0,2%, a nasza prognoza to 0,1%.
w W kolejnych miesiącach możliwy jest jej spadek poniżej 2%, po czym wciąż zakładamy wzrost do ok. 2,5% na koniec roku.