Pierwsza podwyżka w nowym roku
l Zgodnie z oczekiwaniami, Rada Polityki Pieniężnej podwyższyła w styczniu stopy procentowe o 25 pb. Stopa referencyjna wzrosła w efekcie do poziomu 5,25%. Komunikat opublikowany po posiedzeniu Rady przyniósł liczne zmiany w porównaniu z treścią grudniową, ale trudno powiedzieć, aby były one zaskoczeniem, biorąc pod uwagę zmienne w ostatnim czasie otoczenie makroekonomiczne.
l Nowym argumentem odnotowanym po stronie czynników zwiększających ryzyko wzrostu inflacji był wzrost płac w sektorze publicznym. Z drugiej strony, Rada zwróciła w komunikacie uwagę na wzrost niepewności na temat rozwoju sytuacji ekonomicznej na świecie i możliwość ograniczenia presji inflacyjnej z powodu spowolnienia wzrostu gospodarczego.
l Zachowanie kursu walutowego pozostanie zapewne ważnym czynnikiem dla Rady. RPP podtrzymała stwierdzenie o wpływie „relatywnej stabilności złotego” (co należy odczytywać jako „silnego złotego”) na ograniczenie inflacji.
l Podtrzymujemy opinię, że główne stopy procentowe w Polsce wzrosną o kolejne 25 pb, prawdopodobnie w marcu, i że będzie to zapewne ostatnia podwyżka RPP w tym roku. Podwyżka mogłaby odsunąć się w czasie lub stać zupełnie zbędna w przypadku potwierdzenia wyraźnego osłabienia gospodarki w Polsce w kolejnych danych statystycznych oraz decyzji ECB o obniżce stóp w strefie euro już w I kwartale 2008 r.
Wniosek o podwyżkę nie uzyskał większości
l Opis dyskusji RPP podczas grudniowego posiedzenia nie zmienił istotnie oceny perspektyw krajowej polityki pieniężnej i nie miał wpływu na rynek stopy procentowej. Według minutes, w grudniu zgłoszony został wniosek o podwyżkę stóp, który jednak nie uzyskał większości, mimo że już wówczas większość członków Rady zgadzała się, że ryzyko wzrostu oczekiwań inflacyjnych i napięcia na rynku pracy stanowią istotne zagrożenie dla stabilności cen.
l Niemniej jednak czynniki ryzyka nie były na tyle istotne, aby Rada zdecydowała się na zwiększenie częstotliwości podwyżek. Nie było to zaskoczeniem dla inwestorów, ponieważ z wcześniejszych wypowiedzi członków Rady można było wywnioskować dominujący w RPP punkt widzenia o brak konieczności agresywnych posunięć.
Oczekiwania inflacyjne ostro w górę
l Wskaźnik oczekiwań inflacyjnych gospodarstw domowych obliczany dla NBP wzrósł w styczniu 2008 r. do poziomu 4,4%, o 1,2 pkt proc. w porównaniu z grudniem. Konstrukcja indeksu sprawia, że jest on wrażliwy na zmiany bieżącej inflacji, jednak w tym przypadku jego wzrost był dwukrotnie silniejszy niż wzrost obserwowanego wskaźnika CPI.
l Odzwierciedla to zapewne rosnący udział gospodarstw domowych, spodziewających się przyspieszenia wzrostu cen, czemu sprzyjały liczne publikacje i artykuły zapowiadające znaczne podwyżki cen w tym roku. Znacznie bardziej stabilne są oczekiwania analityków bankowych - średnia prognoza dotycząca inflacji w grudniu 2008 r. (według ankiety PAP) nieznacznie zmniejszyła się w styczniu do 3,3% z 3,4% w poprzednim miesiącu.
W styczniu nieco łagodniej
l Chociaż na posiedzeniu pod koniec stycznia RPP podwyższyła stopy procentowe o 25 pb, to w ciągu całego miesiąca nastąpiło zmniejszenie restrykcyjności polityki pieniężnej mierzonej naszym nominalnym indeksem MCI. Nieznaczny spadek MCI to wynik delikatnego spadku średniego poziomu nominalnych stawek WIBOR 3M na międzybankowym rynku pieniężnym oraz nieznacznego osłabienia nominalnego kursu złotego wobec euro. Co ważne, spadek bieżących rynkowych stóp procentowych i nominalnego kursu EUR/PLN był jeszcze bardziej wyraźny względem szacowanych przez nas długoterminowych trendów tych zmiennych.
l Nadal nie są dostępne dane umożliwiające obliczenie realnego indeksu MCI w ujęciu kwartalnym dla IV kwartału 2007 r.
Złoty w wąskim przedziale wahań
l Złoty oscylował w dosyć wąskim przedziale w ostatnich tygodniach szczególnie wobec euro (3,56-3,63). Mimo niezbyt dobrych nastrojów na rynkach międzynarodowych osłabienie złotego w momentach wzrostu awersji do ryzyka było nieznaczne w porównaniu do innych walut gospodarek wschodzących. Wahania kursu USD/PLN były większe z uwagi na spore zmiany wartości dolara wobec euro.
l Kurs złotego wciąż będzie znajdował się pod wpływem nastrojów inwestorów i obaw o wpływ możliwej recesji w USA na gospodarkę światową. Ten negatywny czynnik dla złotego będzie niwelowany, m.in. przez znaczny dysparytet stóp procentowych w kontekście spodziewanego poluzowywania polityki pieniężnej przez EBC. Ponadto złoty będzie w dalszym ciągu wspierany przez dobre fundamenty polskiej gospodarki, relatywnie niski deficyt obrotów bieżących do PKB i dalszy napływ środków z UE.