Stopy procentowe w 2010 – przed nami podwyżki
- Nasza prognoza sprzed roku zakładająca redukcję stopy referencyjnej w Polsce do poziomu 3,50% w II kwartale okazała się właściwa. Następowało to w otoczeniu pogorszenia sytuacji gospodarczej na świecie i poprawy perspektyw inflacji, co spowodowało reakcję głównych banków centralnych. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, tam, gdzie była jeszcze przestrzeń do obniżek (strefa euro i Wielka Brytania), obniżki były kontynuowane. Banki centralne podejmowały też inne niestandardowe działania na rzecz pobudzenia gospodarek (tzw. poluzowanie ilościowe).
- Rok 2010 przyniesie najprawdopodobniej odwrócenie tych tendencji. Jak napisaliśmy w części poświęconej gospodarce, perspektywy inflacji na 2010 r. są dość korzystne, ale RPP będzie zapewne brała pod uwagę możliwość rozwoju sytuacji w horyzoncie średnioterminowym. Kontynuacja ożywienia gospodarczego i możliwość pojawienia się zagrożeń inflacyjnych będą prawdopodobnie skutkowały rozpoczęciem cyklu podwyżek stóp z najniższego poziomu w historii.
- Będzie temu sprzyjało normalizowanie poziomu stóp również za granicą, które będzie zapewne poprzedzone wycofywaniem z ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej. Prognozujemy, że pierwsze podwyżki zarówno w strefie euro, jak i w USA przyjdą dopiero pod koniec 2010 r., ale będziemy mieli do czynienia z ich kontynuacją w 2011 r. (do blisko 3%). Na chwilę obecną ciekawe jest pytanie, czy polska Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się działać szybciej niż EBC. My zakładamy dwie podwyżki w Polsce po 25 pkt bazowych w drugiej połowie roku.
- Na koniec 2009 r. stawki rynku pieniężnego wyceniały szybsze podwyżki stóp w porównaniu do naszych oczekiwań (zakładamy dwie podwyżki o 25 pb w IV kwartale 2009 r.).
Co pokaże nowa Rada i nowa projekcja
- Czynnikiem utrudniającym przewidywanie zmian stóp procentowych jest (bardzo późna) zmiana członków RPP. Po pierwsze, nie znamy jeszcze nazwisk (na dzień 14 stycznia 2010 r.). Po drugie, nie znamy ich poglądów na politykę pieniężną i co za tym idzie – potencjalnego układu sił. Wydaje się, że Rada będzie co najmniej równie podzielona jak obecna. Jednak oprócz osobistych preferencji kluczową rolę będą odgrywały informacje płynące z gospodarki oraz analizy i prognozy przygotowywane w NBP.
- Już na pierwszym posiedzeniu z dziewięcioma członkami w lutym poznają oni nową projekcję inflacji. Poprzednia zakładała wzrost inflacji powyżej celu pod koniec 2011 r. Nie wydaje nam się jednak, aby na jednym z pierwszych posiedzeń mogło dojść do zmiany nastawienia na restrykcyjne.
Wzrost restrykcyjności polityki pieniężnej w 2010 r.
- Na podstawie naszych prognoz stóp procentowych i kursu walutowego spodziewać się można stopniowego wzrostu restrykcyjności polityki pieniężnej w bieżącym roku. Tempo tego wzrostu wytraci jednak nieco na sile w porównaniu z tym, co działo się w znacznej części 2009 r. (znaczna aprecjacja złotego będąca odreagowaniem wcześniejszego osłabienia).
- Spodziewamy się, że zarówno umocnienie nominalnego kursu złotego, jak i kształtowanie 3-miesięcznej stopy rynkowej WIBOR będzie powyżej długoterminowego trendu. Oczekujemy stopniowego zmniejszenia różnicy pomiędzy stopę WIBOR a stopą referencyjną. Pozostanie ona jednak podwyższona, na poziomie niewiele niższym niż w 2009 r.