Z dr. Mirosławem Popławskim, Prezesem Zarządu Electrum, polskiej grupy konsultingowo-technologicznej, będącej liderem w krajowej energetyce alternatywnej, rozmawiamy o perspektywach dla rozwoju branży energetycznej, specyfice wielkoskalowych inwestycji w Europie Wschodniej, możliwościach optymalizacji kosztów zużycia energii w firmie oraz finansowaniu inwestycji w OZE.
Firma Electrum działa na rynku już ponad 20 lat. Przebyliście drogę od małej firmy instalatorskiej aż do twórcy spektakularnych, wielkoskalowych inwestycji energetycznych w Europie Wschodniej. Obecnie jesteście jednym z liderów transformacji energetycznej w Polsce. Jaki był klucz do sukcesu?
Mirosław Popławski: Electrum, jako profesjonalna firma technologiczno-inwestycyjna, działająca w formule EPCM, jest jednym z liderów transformacji energetycznej, zarówno pod względem posiadanej wiedzy, kompetencji, doświadczenia, jak i siły biznesowej oraz ugruntowanej pozycji na rynku energetyki alternatywnej. Taki sukces jest możliwy do osiągnięcia m.in. dzięki unikalnej i konsekwentnie realizowanej strategii, bardzo wysokim kwalifikacjom i talentom całej załogi oraz skutecznej realizacji dużych i złożonych projektów inwestycyjnych, wymagających improwizacji w obszarze wysoko zaawansowanych technologii oraz umiejętności zarządzania bardzo szerokim spektrum ryzyk.
Dlaczego ekspansja na Europę Wschodnią? Skoro cały czas, według statystyk, produkcja energii elektrycznej z OZE rośnie szybciej na Zachodzie i ten zdaje się być lepszym rynkiem. Czy Europa Wschodnia stanie się ważnym obszarem ekspansji technologii OZE?
Rynki energetyczne Europy Zachodniej, zarówno w swoich obszarach klasycznych, jak i alternatywnych (m.in. OZE), są bardzo dojrzałe i niezmiernie hermetyczne. Natomiast Europa Środkowa i Wschodnia są pod tym względem o wiele bardziej otwarte i rozwojowe, oczywiście z dużą ilością szans, ale i zdecydowanie bardziej ryzykowne.
A jak to jest z tą „zieloną rewolucją” w Polsce – czy ona już się zaczęła? Jeśli tak, to na jakim jest etapie?
W mojej ocenie możemy dyskutować, na jakim etapie jest aktualnie „polska zielona rewolucja”, natomiast nie mam najmniejszych wątpliwości, że ona już się toczy, a dynamika zmian staje się coraz bardziej zawrotna.
Jak pandemia Covid-19 wpłynęła na cele i plany biznesowe Electrum? Bo mówi się, że branża nie ucierpiała albo ucierpiała w stopniu minimalnym...
Pandemia Covid-19 praktycznie nie odcisnęła żadnego piętna na poczynaniach biznesowych i wynikach finansowych Electrum. Wszystkie kontrakty spółki zostały zrealizowane w przewidzianych terminach i budżetach. Firma świetnie sobie poradziła ze wszystkimi obostrzeniami i utrudnieniami wynikającymi z tej nadzwyczajnej sytuacji, co wystawia nam wyjątkowo dobre świadectwo, jeśli chodzi o poziom organizacyjny oraz umiejętności adaptacyjne i improwizacyjne naszej załogi.
Ograniczenia pandemiczne – czy zmieniły sposób prowadzenia projektów? Zwłaszcza tych dużych, zaawansowanych biznesowo i logistycznie?
Ponieważ Electrum jest w dużym stopniu firmą zinformatyzowaną, tak naprawdę niewiele się zmieniło w naszej metodologii realizacji projektów. Oczywiście sporo elementów należało zmodyfikować i dopasować do nowej rzeczywistości, ale dzięki profesjonalnej i elastycznej infrastrukturze IT, odbyło się to bez jakichkolwiek zakłóceń bądź perturbacji.
Spotkałam się ze stwierdzeniem, że współczesna energetyka zaczyna przypominać rozpędzone pendolino, z tą różnicą, że w przypadku pociągu znamy stację docelową i wiemy, kiedy pociąg się zatrzyma. A jak będzie wyglądała energetyka w naszym kraju za 3, 5 czy 10 lat i gdzie jest stacja końcowa? Czego można się spodziewać, obserwując rosnący w zatrważającym tempie udział kosztów energii w kosztach działalności firmy czy kosztach wytworzenia produktu?
To, czego doświadczymy w ramach zmian w funkcjonowaniu szeroko rozumianego rynku energii, w istocie niczym nie będzie się różnić od zmian i zjawisk zachodzących na całym świecie. Rosnące zapotrzebowanie na energię, dramatycznie rosnące koszty energii oraz coraz większy udział tych kosztów w strukturze OPEX wszystkich firm i biznesów, coraz większe obciążenia dla odbiorców indywidualnych, coraz bardziej wyeksploatowana infrastruktura energetyczna, konieczność digitalizacji systemów energetycznych, bezwzględny przymus odejścia od paliw kopalnych, nierealność ekonomiczna budowy nowych elektrowni jądrowych, fundamentalna zmiana w strukturach mixów energetycznych oraz nowa formuła biznesowa dotycząca posiadania i zarządzania aktywami energetycznymi (np. IPP) – to wszystko już dzieje się w różnym zestawie, stopniu i nasileniu praktycznie we wszystkich krajach na świecie. Jesteśmy skazani na energetykę alternatywną, indywidualny mix energetyczny, systemy energetyczne równie rozproszone, co inteligentne i dopasowane online do indywidualnych potrzeb odbiorców. Im później to zaakceptujemy oraz świadomie i konsekwentnie zaczniemy podążać w kierunku zrównoważonej i odpowiedzialnej energetyki alternatywnej, tym wyższą i coraz bardziej destrukcyjną cenę cywilizacyjną przyjdzie nam zapłacić za ignorowanie rzeczywistości i niepodejmowanie odpowiednich działań.
Jakie są możliwości inwestycyjne dla firm, które szukają sposobu na oszczędności (i/lub opłatę mocową)?
Jestem przekonany, że jedynym logicznym i skutecznym rozwiązaniem na teraz i na przyszłość, jest długofalowa inwestycja w indywidualny mix energetyczny oparty na alternatywnych źródłach energii oraz funkcjonujący w ramach umów handlowych w formule cPPA. Dotyczy to w zasadzie każdej firmy i każdego biznesu.
Magazynowanie energii to wyzwanie, przed którym prędzej czy później staną producenci energii ze źródeł odnawialnych. Sprawa niecierpiąca zwłoki czy projekt na dalszą przyszłość?
Magazynowanie energii nie jest zagadnieniem i wyzwaniem wyłącznie dla producentów „zielonej energii”. W równym stopniu dotyczy to również wszystkich operatorów sieci energetycznych (OSD, OSP) oraz średnich i dużych odbiorców końcowych. Moim zdaniem jest to naturalny i niezbędny element technologiczny praktycznie każdego alternatywnego układu energetycznego nowej generacji (sieć, duży odbiorca czy wyspa energetyczna).
Jakie są główne kryteria wyboru inwestora/partnera w projektach z zakresu zielonej energii i efektywności energetycznej?
Są to bez wątpienia: wiedza, wiarygodność, doświadczenie, odpowiedzialność, kompetencje, odpowiednie zasoby ludzkie, umiejętność zdefiniowania i mitygacji wszystkich ryzyk, a także dogłębne rozumienie niuansów biznesu inwestora.
Jak Electrum, jako lider projektu, weryfikuje i wybiera partnerów? Czy bierze się pod uwagę tylko kryteria finansowe?
Procesy i procedury zaimplementowane w Electrum i wsparte funkcjonującym systemem zapewnienia jakości (opartym o normy ISO) gwarantują nam skuteczność i bezpieczeństwo przy wyborze naszych partnerów. Kryteria finansowe są ważne, ale bardzo liczy się również parę innych aspektów. Wiarygodność i etyka biznesowa, wiedza i ugruntowana pozycja rynkowa, jakość, innowacyjność, długoterminowe relacje biznesowe oraz akceptacja tych samych wartości i reguł gry – to stanowi podstawę naszych decyzji.
Co jest szczególnie istotne w trakcie i po zakończeniu współpracy?
Staramy się, ażeby współpraca z naszymi partnerami nigdy się nie kończyła. Bardzo często kończąc jeden projekt jednocześnie rozpoczynamy następny. Z tego powodu krytycznym momentem jest skuteczne zakończenie inwestycji oraz prawidłowe uruchomienie obiektu z jednoczesnym przekazaniem go do eksploatacji dla służb Operation & Maintenance (Electrum Solutions).
Perspektywa CFO:
Na pytania odpowiada Marek Rachwalski, CFO, Członek Zarządu Electrum
Wszystkie omawiane projekty Electrum to zdecydowanie projekty wysokonakładowe. Jak przeskoczyć barierę, którą może stanowić finansowanie inwestycji?
Marek Rachwalski: Inwestycje w odnawialne źródła energii są wysokonakładowe, a organizacja ich finansowania jest jednym z kluczowych czynników powodzenia projektu. Wiele instytucji, takich jak banki czy fundusze typu private equity oferują swoje zaangażowanie w finansowanie OZE, oczekując przy tym, iż przedstawione przez inwestorów projekty będą spełniały komplet wymagań, zarówno odnośnie ich jakości, wykonalności, jak i gwarancji eliminacji wszelkich ryzyk. W tym zakresie spółka Electrum posiada pełne portfolio kompetencji i doświadczeń, zarówno w obszarze technicznym, jak i finansowym, co umożliwia nam efektywną realizację projektów wraz z gwarancją stabilnego cash flow projektów; tym samym jesteśmy w stanie „przeskoczyć barierę”, jaką może stanowić pozyskanie finansowania.
A co z finansowaniem inwestycji w trakcie ich trwania? Bo cały czas mówimy o dużych, jeśli nie ogromnych, przedsięwzięciach.
Finansowanie projektu należy zabezpieczyć nie w trakcie realizacji, ale przed jego uruchomieniem oraz przewidzieć wszelkie płatności na każdym etapie jego realizacji. Cała sztuka polega na tym, aby skoordynować i egzekwować wszystkie prace i terminy związane z realizacją projektu. Jakiekolwiek przesunięcia skutkują dodatkowymi, wysokimi kosztami finansowania oraz opóźnieniem w rozpoczęciu uzyskiwania przychodów z generacji energii elektrycznej – co sumarycznie stanowi dużą stratę dla inwestora. Stąd ważne jest doświadczenie w realizacji tak ogromnych przedsięwzięć i niedopuszczanie do występowania opóźnień. Nie jest to łatwe zadanie, tym bardziej, iż na niektóre czynniki, takie jak: dostawę modułów z Chin, organizację transportu z tego kraju czy wzrosty cen surowców i metali nie mamy dużego wpływu. My, jako Electrum, również doświadczamy wpływu tych czynników na nasze projekty, niemniej jednak, wypracowaliśmy już standardy zabezpieczeń oraz odpowiednie relacje z dostawcami, aby efekt tych zmian był ograniczony lub praktycznie wyeliminowany.
Strategia CSR Electrum robi wrażenie. Z czego wynika tak duże przywiązanie do społecznej, środowiskowej i biznesowej odpowiedzialności biznesu?
Nasza aktywność biznesowa jest dla nas tak samo ważna w warstwie realizacyjnej, technologicznej, finansowej czy brandowej, jak i w kontekście społecznym, środowiskowym bądź stricte biznesowym. To wynika z naszego rozumienia biznesu jako takiego, a energetyki alternatywnej w szczególności. Nie wyobrażamy sobie naszego udziału w takim przedsięwzięciu bez świadomej akceptacji związanych z tym ideologii (zrównoważona i odpowiedzialna energetyka przyszłości) oraz zestawu wartości. Cała reszta jest po prostu realizacją powyższego w codziennej praktyce, bez możliwości zawierania kompromisów sprzecznych z naszymi zasadami i sposobem myślenia.
Czy zgodzi się Pan ze stwierdzeniem, że najbardziej odpowiedzialne społecznie firmy są również najbardziej konkurencyjne, także dzięki transferowi nowych technologii? Czy w Electrum strategia CSR stymuluje rozwój nowych produktów i usług?
Pełna zgoda. Nie istnieje prawdziwa konkurencyjność, efektywność i innowacyjność biznesowa bez pełnej świadomości społecznej i odpowiedzialności za wszystkie aspekty prowadzonej aktywności. W Electrum strategia CSR stymuluje zarówno rozwój organizacji i poszczególnych pracowników, jak i przyczynia się do rozwoju nowych usług i rozwiązań.
Jakie innowacyjne rozwiązania są Państwa powodem do szczególnej dumy? Bo z jednej strony uwagę przykuwają spektakularne realizacje w zakresie decentralizacji sieci energetycznych, kompensacji mocy biernej czy realizacje systemu SCADA, z drugiej – cały obszar Life Science, technologie przyszłości?
Zdecydowanie system EMACS, jako nasze autorskie narzędzie informatyczne do wspomagania zarządzania aktywami energetycznymi, jest naszym największym osiągnięciem technologicznym i stanowi podstawę całokształtu działań innowacyjnych Electrum.
Jakie są obecnie największe wyzwania związane z obsługą obiektów energetycznych? Weźmy za przykład realizacje systemu SCADA.
Największym wyzwaniem przy obsłudze i eksploatacji obiektów energetycznych (profesjonalny Asset Management) jest umiejętność zdefiniowania i mitygacji wszystkich ryzyk związanych z całym cyklem życia takich obiektów. W szczególności dotyczy to aspektów finansowych, optymalizacyjnych, predykcyjnych, ludzkich, rozwojowych i biznesowych (z perspektyw właściciela obiektu). Do takiego rozumienia tego typu biznesu, i w ślad za tym do jego profesjonalnego i efektywnego realizowania, predystynowane są tylko nieliczne podmioty świadome skali wyzwań i ogromu odpowiedzialności z tym związanych. Electrum jest właśnie taką firmą.
W jakim kierunku zmierza rynek OZE? Jak będzie ten rynek wyglądał za 10 lat? I jaka będzie rola i pozycja Electrum?
Jestem przekonany, że podążamy w stronę inteligentnej i rozproszonej energetyki alternatywnej, opartej w równym stopniu na indywidualnym miksie energetycznym i źródłach odnawialnych (wiatr, słońce, magazyny energii, wodór, biomasa, małe bloki jądrowe, reaktory fuzyjne) oraz na systemach informatycznych bazujących na logice sztucznej inteligencji. Electrum zaś konsekwentnie i świadomie buduje swoją pozycję jako profesjonalnego i zaufanego lidera w implementacji tych zmian na rynku z kompetencjami, wiedzą i doświadczeniem niezbędnymi do odpowiedzialnego i efektywnego przeprowadzania naszych klientów przez nieuchronną dla wszystkich transformację energetyczną.
Dziękuję za rozmowę.
Polska grupa konsultingowo-technologiczna o profilu APC (Alternative Power Creator), lider w krajowej energetyce alternatywnej. Specjalizuje się w przygotowaniu, kompleksowej realizacji, uruchamianiu i serwisowaniu (Idea-Development-Design-Integration-Build-Launching-Operation-Management) wielkoskalowych projektów inwestycyjnych i obiektów z obszarów energetyki, przemysłu, IT oraz Life Science.
Jednym z nadrzędnych celów Electrum jest zwiększanie świadomości oraz edukacja na temat zmian klimatycznych i środowiskowych. Działając na rzecz zrównoważonego rozwoju, chce mieć realny, pozytywny wpływ na ekosferę – z pozycji lidera transformacji energetycznej w Polsce.
dr Mirosław Popławski
Absolwent TRIUM Global EMBA. Założyciel i CEO Electrum od 1997 roku.
Źródło: Finanse i Controlling nr 78/2021