Przykładem jest podatkowa ulga badawczo-rozwojowa (B+R), która funkcjonuje w Polsce już od dwóch lat, a nadal nie jest w pełni wykorzystywana przez przedsiębiorców mimo faktycznych oszczędności, które może przynieść. Jak szacuje Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii, w 2017 r. z ulgi skorzystało jedynie 0,03% podmiotów gospodarczych.
Ulga B+R
Ulga B+R polega na tym, że podatnicy uzyskujący przychody inne niż przychody z zysków kapitałowych mają prawo do odliczenia od podstawy opodatkowania kosztów uzyskania przychodów poniesionych na działalność badawczo-rozwojową.
Działalność badawczo-rozwojowa została zdefiniowana w ustawach podatkowych. Zgodnie z jej definicją jest to działalność twórcza obejmująca badania naukowe lub prace rozwojowe, podejmowana w sposób systematyczny w celu zwiększenia zasobów wiedzy oraz wykorzystania zasobów wiedzy do tworzenia nowych zastosowań. Zakres definicji pokrywa się z ustawą o zasadach finansowania nauki, która z kolei reguluje funkcjonowanie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju odpowiedzialnego za organizację większości konkursów w zakresie B+R.
Również definicja prac rozwojowych znalazła się w ustawach podatkowych. Zostały one określone bardzo szeroko i korzystnie dla podatników – rozumie się przez nie nabywanie, łączenie, kształtowanie i wykorzystywanie dostępnej aktualnie wiedzy i umiejętności z dziedziny nauki, technologii i działalności gospodarczej oraz innej wiedzy i umiejętności do planowania produkcji oraz tworzenia i projektowania nowych, zmienionych lub ulepszonych produktów, procesów i usług, z wyłączeniem prac obejmujących rutynowe i okresowe zmiany.
Pierwszy problem występuje już na poziomie definicji – brak pewności, czy prowadzona działalność kwalifikuje się jako B+R. Aby skorzystać z ulgi, przedsiębiorca nie musi udowadniać innowacyjności swoich pomysłów, nie muszą one zakończyć się sukcesem czy komercjalizacją. W zasadzie każdy przedsiębiorca, znający nie tylko słowa cytowanego już Henry’ego Forda, ale mający doświadczenie w prowadzeniu biznesu, który rozwija i unowocześnia własne produkty i usługi, może mówić o działalności B+R. W tym miejscu należy przypomnieć, że korzystanie z dotacji nie wyklucza możliwości skorzystania z ulgi B+R w zakresie, w jakim wydatki nie są finansowane z tych dotacji.
Przed kolejnym problemem stają osoby odpowiedzialne za rachunkowo-zarządczy aspekt działalności: często nie wiedzą one, jak w praktyce traktować poszczególne działania na gruncie księgowym. Ustawa o rachunkowości bowiem nie definiuje pojęcia badań naukowych czy prac rozwojowych, wskazując jedynie sposób ujęcia ich w księgach rachunkowych.
W celu określenia powyższych pojęć można posiłkować się rekomendacjami Międzynarodowych Standardów Rachunkowości. MSR nr 38 Wartości niematerialne wskazuje, że prace badawcze rozumiane są jako nowatorskie i zaplanowane poszukiwanie rozwiązań podjęte z zamiarem zdobycia i przyswojenia nowej wiedzy naukowej lub technicznej. Prace rozwojowe natomiast są praktycznym zastosowaniem odkryć badawczych lub też osiągnięć innej wiedzy w planowaniu i projektowaniu produkcji nowych lub znacząco udoskonalonych produktów, procesów, systemów lub usług, które ma miejsce przed rozpoczęciem produkcji seryjnej lub zastosowaniem technologii.
W praktyce zdarza się więc, że przedsiębiorstwa, które doskonale zdają sobie sprawę z istnienia ulgi, mające prawo do jej zastosowania, nie czynią tego, gdyż mają liczne wątpliwości co do prawidłowości jej wykazania.
W niniejszym artykule sygnalizujemy te i inne problemy, z którymi borykają się polscy przedsiębiorcy, i przedstawiamy trudności, które zniechęcają do pełniejszego wykorzystania ulgi B+R.
Pozostałe 73% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Zaloguj Zamów prenumeratę Kup dostęp do artykułuMożesz zobaczyć ten artykuł, jak i wiele innych w naszym portalu Controlling 24. Wystarczy, że klikniesz tutaj.