XXI wiek stawia przed nami dziesiątki wyzwań, na wielu różnych płaszczyznach. Problemy nie omijają również controllingu i rachunkowości zarządczej. W tym wymiarze jedno z większych wyzwań stanowi próba odpowiedzi na pytanie, jak skutecznie podzielić koszty tak, by wiernie oddać sytuację ekonomiczną przedsiębiorstwa i by ułatwić proces decyzyjny, jednocześnie nie wprowadzając zarządzających w błąd. Wobec rosnącej złożoności produkcji oraz coraz większego stopnia skomplikowania procesów produkcyjnych okazuje się, że tradycyjne podejście w postaci rachunku kosztów zmiennych i pełnych przestaje być skuteczne i właściwe dla niektórych organizacji. Potencjalne rozwiązanie problemu alokacji kosztów stanowi podejście wypracowane przez Kaplana i Coopera, nazwane rachunkiem kosztów działań.
Przyczyny powstania rachunku kosztów działań
Przyczyn stworzenia nowoczesnego rachunku kosztów, jakim jest rachunek kosztów działań (z ang. activity-based costing lub ABC) należy upatrywać w słabości dwóch innych, tradycyjnych podejść do alokacji kosztów, czyli w rachunku kosztów zmiennych i pełnych. Wraz z biegiem lat i rozwojem produkcji oraz procesów produkcyjnych jasne stało się, że metody te nie dają właściwego obrazu sytuacji ekonomicznej przedsiębiorstwa. Prowadzi to do tego, że proces decyzyjny zamiast być łatwiejszy i coraz skuteczniejszy, staje się coraz trudniejszy i bardziej zawodny.
W tradycyjnym rachunku kosztów pula kosztów pośrednich (rejestrowana według MPK) dotyczy obszarów funkcjonalnych, np. zaopatrzenia lub jednostek organizacyjnych, takich jak wydział. Kalkulacja jest poprawna w sytuacji, gdy koszty każdej funkcji lub jednostki są na tyle jednorodne, że można je rozliczać na produkty łącznie, używając jednego klucza dla każdej puli. Problem występuje natomiast, gdy np. dana jednostka grupuje w sobie niejednorodne koszty. Z biegiem lat można zauważyć coraz większy udział kosztów pośrednich w całej puli kosztów, jakie ponosi przedsiębiorstwo. Wobec tego sprawiedliwy podział kosztów staje się coraz większym wyzwaniem. Typowe przykłady kosztów ogólnych pośrednich to koszty: księgowości, prawne, IT czy biurowe.
Ciekawy przykład, doskonale opisujący potencjalne rezultaty niewłaściwego podziału kosztów, podał Peter Drucker, jeden z największych specjalistów w zakresie teorii organizacji i zarządzania. Zdaniem Druckera „alokacja kosztów pośrednich w stosunku do rozmiarów produkcji, a nie proporcji do liczby transakcji (działań) niezbędnych do wykonania produkcji, może powodować paradoksy, jak przypisanie jednemu, masowemu zleceniu na milion produktów takiego samego kosztu, co milionowi drobnych zleceń na jedną sztukę produktu”1. W sposób opisany przez Druckera funkcjonuje rachunek kosztów pełnych, w którym koszty przypisywane są na podstawie ustalonych wskaźników (z ang. overhead recovery rate), które bazują na wolumenach danego działania.
Pozostałe 71% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Zaloguj Zamów prenumeratę Kup dostęp do artykułuMożesz zobaczyć ten artykuł, jak i wiele innych w naszym portalu Controlling 24. Wystarczy, że klikniesz tutaj.