Jak nie dopuścić do zakłócenia płynności finansowej w przyszłym okresie? Jak skorygować stan aktywów i zobowiązań bieżących i zachować równowagę płynności, nie tracąc jednocześnie rentowności? Jak bezbłędnie zaplanować zapotrzebowanie na kapitał obrotowy?
Gdy aktywa bieżące pojawią się w nadmiarze, wiążą środki pieniężne i spowalniają przepływy gotówkowe w firmie. Można wówczas trafić na barierę uniemożliwiającą uregulowanie wszystkich wymagalnych w danej chwili zobowiązań, a płynność firmy ulegnie zagrożeniu.
Bardzo silny wpływ na bieżącą sytuację firmy mają zasoby o charakterze krótkookresowym. Na co dzień nadajemy kierunek polityce sterowania płynnością, która wyraża się w:
- egzekwowaniu należności od odbiorców,
- regulowaniu zobowiązań wymagalnych w krótkim czasie,
- sterowaniu procesami dostaw i magazynowania zapasów do produkcji,
- koordynowaniu przebiegu procesu wytwórczego zapasów produkcji w toku,
- sterowaniu procesami zbytu produkcji – zapasami wyrobów gotowych,
- utrzymywaniu określonego zasobu środków pieniężnych.
Jeśli firma nie dysponuje odpowiednio dużym zasobem gotówki, można wówczas trafić na barierę niemożności uregulowania wszystkich wymagalnych w danej chwili zobowiązań. Niekoniecznie ostatnią deską ratunku musi być wtedy wysoko oprocentowany kredyt. Warto sporządzić szczegółowy rachunek zapotrzebowania na kapitał obrotowy netto, a może się okazać, że firma znacznie zaoszczędzi.
Spodziewany poziom kapitału obrotowego
Syntetycznym wskaźnikiem, którym mierzy się, czy w planowanym okresie grozi zakłócenie płynności finansowej, jest spodziewany poziom kapitału obrotowego. Wskaźnik ten, obliczony na podstawie danych planistycznych, to planowane zapotrzebowanie na kapitał obrotowy (w skrócie ZKO).
Problem tzw. wczesnego ostrzegania o przyszłej sytuacji w zakresie płynności finansowej sprowadza się zatem do zaplanowania przyszłych aktywów i zobowiązań bieżących oraz porównania ich różnicy (ZKO) z poziomem kapitału obrotowego (KO), którym firma będzie dysponować.
Na znacznie większą precyzję pozwala metoda analityczna. Umożliwia ona planowanie każdego składnika ZKO oddzielnie. Jej słabością jest jedynie większa pracochłonność w porównaniu z metodą uproszczoną oraz konieczność włączenia w proces planowania innych działów funkcjonalnych firmy.
Pozostałe 91% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Zaloguj Zamów prenumeratę Kup dostęp do artykułuMożesz zobaczyć ten artykuł, jak i wiele innych w naszym portalu Controlling 24. Wystarczy, że klikniesz tutaj.