Znaczny wzrost deficytu fiskalnego
- Deficyt budżetu państwa na ten rok zaplanowano w kwocie 52,2 mld zł, do czego dla porównywalności z 2009 r. należy doliczyć 14,4 mld zł w budżecie środków europejskich. Deficyt może się jednak okazać niższy od planowanego ze względu na wyższy od założonego wzrost PKB i inflację (co może zwiększyć dochody wobec planu o ok. 10 mld zł). Szczególnie, że wykonanie dochodów krajowych w 2009 r. ma być o ponad 10 mld zł lepsze od założeń, co ułatwi realizację dość ambitnego planu co do poziomu dochodów w 2010 r. Poza tym Prezes NBP zapowiedział wpłatę z zysku NBP (ok. 4 mld zł) oraz jest szansa na wyższe wpływy z dywidend (o kilka mld zł wobec założonych 4 mld zł).
- Niemniej deficyt general government wyniesie według naszych szacunków nie mniej niż ok. 6% PKB.
...oraz zwiększenie potrzeb pożyczkowych
- Według ustawy budżetowej potrzeby pożyczkowe netto zwiększą się z 52 mld zł w 2009 r. do 82 mld zł w tym roku. Potrzeby pożyczkowe brutto mają według ustawy wzrosnąć do ok. 203 mld zł ze 163 mld zł. Istotne z punktu widzenia rynku emisje rynkowych obligacji i bonów na rynku krajowym mają wynieść 169 mld zł (137 mld zł w 2009 r.), co oznacza średnio w miesiącu emisje wartości 14 mld zł.
- Według nowych szacunków Ministerstwa Finansów potrzeby pożyczkowe brutto budżetu mogą jednak wynieść niespełna 197 mld zł dzięki oddłużeniu w bonach i przetargom zamiany w IV kwartale 2009 r..
- Mniejszy od planu deficyt może przełożyć się na dodatkowe obniżenie planowanych potrzeb pożyczkowych i emisji SPW na rynku krajowym (o kilkanaście mld zł). Byłby to jednak nadal pewien wzrost z bardzo wysokiego poziomu w 2009 r.
Ryzyka dla ambitnego planu prywatyzacji
- Ewentualny niższy od planu deficyt budżetu daje szansę na mniejsze od zakładanych potrzeby pożyczkowe, ale w drugą stronę działa ryzyko związane z realizacją planu prywatyzacji. W ustawie budżetowej założono, że w tym roku wpływy z prywatyzacji sięgną ok. 25 mld zł (plus niemal 5 mld zł z planu 2009 r.), ale po odpisach wpływów z prywatyzacji na różne cele na finansowanie deficytu będzie mniej niż 10 mld zł.
- O ile zainteresowanie publiczną ofertą PZU powinno być duże i podobnie jak w przypadku KGHM nie będzie problemów ze sprzedażą na GPW pakietów PGE i innych spółek, to ponownie mogą być trudności z uzyskaniem akceptowalnej ceny za koncern Enea. Niepowodzenie jednego tak dużego projektu (ok. 7 mld zł) może uniemożliwić uzyskanie niemal rekordowych wpływów z prywatyzacji (więcej niż 25 mld było tylko w 2000 r.).
Ryzykowne balansowanie na krawędzi progu 55% PKB
- Przyrost potrzeb pożyczkowych (a dodatkowo ewentualne chociaż częściowe niepowodzenie programu prywatyzacji) oznacza wyraźny wzrost długu publicznego. Rządowa strategia zarządzania długiem przewiduje wzrost relacji długu publicznego do PKB do 49,8% w 2009 r. oraz do 54,75% w tym roku, po czym stabilizację w kolejnych dwóch latach nieznacznie poniżej 55% PKB.
- Strategia opiera się na założeniu stopniowej aprecjacji złotego, przy czym średni kurs EUR/PLN na 2010 r. założono dość ostrożnie na poziomie 4,0776. Dodatkowo za redukcję relacji długu do PKB ma odpowiadać przyspieszenie wzrostu gospodarczego. W naszej ocenie silniejsza aprecjacja złotego, szybszy wzrost PKB i szansa na mniejszy deficyt sugerują uniknięcie przekroczenia progu 55% PKB.