W I kwartale tego roku utrzymała się dobra kondycja w sektorze przedsiębiorstw – wynika z opublikowanego raportu NBP „Sytuacja finansowa sektora przedsiębiorstw w I kw. 2016 r.”.
„Jednocześnie zanotowano zarówno oznaki utrwalania się dobrej koniunktury, w tym głównie dalszy wzrost zatrudnienia, jak i sygnały osłabienia aktywności firm, a wśród nich wyraźny spadek nakładów na środki trwałe oraz obniżenie dynamiki sprzedaży krajowej. Współwystępowanie wymienionych zjawisk utrudnia ocenę perspektyw wzrostu dla firm” – napisano w raporcie.
Autorzy raportu zwracają uwagę, że tempo rozwoju sektora przedsiębiorstw mierzone dynamiką przychodów ze sprzedaży osłabiło się.
„Wynikało to ze zmniejszenia się dynamiki sprzedaży krajowej (która wzrosła nominalnie o 1,2 proc. rdr, a realnie o 3,3 proc.), choć przy bardziej dynamicznym wzroście przychodów z eksportu towarów i usług (który wzrósł nominalnie o 5,4 proc., wspierany przez ożywienie koniunktury u naszych największych zagranicznych partnerów handlowych). Zaowocowało to poprawą kondycji finansowej eksporterów” – napisano.
Wskazano, że sytuacja przedsiębiorstw pozostała spolaryzowana.
„W niektórych sekcjach, w tym zwłaszcza w budownictwie, niższy popyt inwestycyjny w gospodarce odbił się niekorzystnie na poziomie przychodów, sytuacja uległa pogorszeniu, choć wynik finansowy pozostał tam dodatni. Ostatecznie, w całej populacji zanotowano jednak wzrost odsetka firm zyskownych (wzrósł również udział przedsiębiorstw zwiększających przychody), wyższą medianę rozkładu wskaźnika rentowności oraz niewielkie zwiększenie się zagregowanego wyniku finansowego” – napisano.
„Kondycja finansowa przeciętnej firmy w populacji poprawiła się. Najbardziej widoczną poprawę zanotowano w handlu, który realizował w I kw. wyższe zyski dzięki nietypowo wcześnie przypadającym świętom wielkanocnym” - dodano.
Według raportu czynnikiem najbardziej zwiększającym wyniki finansowe firm była rosnąca efektywność kosztowa.
„Poprawa ta była skutkiem utrzymania się niskich cen surowców, w tym paliw. Z drugiej strony, rosnące płace i zatrudnienie podwyższały koszty przedsiębiorstw” – napisano.
Autorzy opracowania zaznaczają, że zatrudnienie, podobnie jak koszty wynagrodzeń, najsilniej rosły w branżach, które już wcześniej zwiększały liczbę etatów i przeciętne płace, tj. w usługach oraz w firmach przetwórczych sprzedających na eksport.
„Na początku 2016 r. część wzrostu zatrudnienia mogła być jednak również efektem zmian umów cywilno-prawnych na umowy o pracę. Wzrost wynagrodzeń miał także miejsce w firmach, które nie zatrudniały nowych pracowników. Jedynie w górnictwie i energetyce w dalszym ciągu ograniczano zarówno liczbę pracujących osób, jak i koszty pracy” – napisano.
Nakłady inwestycyjne firm minimalnie mniejsze
W raporcie zaznaczono, że po dwucyfrowych wzrostach nakładów inwestycyjnych, obserwowanych nieprzerwanie w latach 2014-2015, w I kwartale wielkość wydatków na cele rozwojowe obniżyła się nominalnie o 6,5 proc. (realnie o 8,3 proc.).
„Było to częściowo wynikiem zarówno efektu wysokiej bazy odniesienia z poprzedniego roku, jak też skutkiem domykania projektów finansowanych ze środków z poprzedniej perspektywy finansowej UE. Kolejnym czynnikiem, który mógł mieć wpływ na mniejsze inwestycje, jest niepewność polityczno-gospodarcza, o której nasileniu się przedsiębiorstwa informują od końca 2015 r., tłumacząc tym właśnie wstrzymywanie się od inwestowania” – napisano.
„Pewien wpływ na niższe wydatki na środki trwałe mogła mieć również negatywna ocena prognozowanego kierunku zmian koniunktury. Za tą tezą przemawia niższe tempo sprzedaży krajowej, ale nie potwierdza jej wzrost zatrudnienia oraz wyniki badań koniunktury wskazujące raczej na stabilizację ocen koniunktury przez przedsiębiorstwa. Największy ujemny wkład w obniżenie się nakładów inwestycyjnych miały w I kw. transport i energetyka, w tym głównie firmy z sektora publicznego, a zatem firmy, które inwestowały w ostatnim okresie na dużą skalę” – napisano.
Autorzy raportu podkreślają, że w sektorze przedsiębiorstw powoli wyczerpują się możliwości samofinansowania.
„Mimo spadku nakładów inwestycyjnych i niższej dynamiki przychodów, w I kw. znacząco wzrosła wartość przyjętych do użytkowania środków trwałych na mocy umowy o leasing (choć nadal przedsiębiorstwa sięgały po to źródło finansowania rzadziej niż po kredyt i na znacznie mniejszą skalę). Utrzymała się również dodatnia dynamika zadłużenia z tytułu kredytu bankowego (obniżający się odsetek firm wykorzystujących kredyt bankowy wskazuje na rosnącą jego koncentrację, głównie w grupie większych przedsiębiorstw powiększających swój potencjał produkcyjny)” – napisano.
„Spadek dynamiki najbardziej płynnych aktywów finansowych (w ujęciu zagregowanym) potwierdza potrzebę wykorzystania zewnętrznych źródeł finansowania. Część zapotrzebowania na dodatkowe środki finansowe może zostać zaspokojona ze środków z nowej perspektywy finansowej” – dodano.
Płynność firm na bezpiecznym poziomie
W raporcie wskazano, że płynność sektora przedsiębiorstw pozostaje nadal na dobrym i bezpiecznym poziomie.
„Szczególnie optymistycznie wypada analiza danych przez pryzmat zmian, jakie miały miejsce w przeciętnym przedsiębiorstwie – zarówno mediany rozkładów wskaźników płynności, jak i odsetki firm z bezpiecznym poziomem płynności zwiększyły się bowiem w ciągu ostatniego kwartału” – napisano.
„Dane dla całego sektora sugerują jednak brak dalszych możliwości wzrostu tych wskaźników, co wynika z obniżenia się miar płynności w grupie dużych firm, w tym w energetyce i sektorach surowcowych (w latach wcześniejszych to właśnie te przedsiębiorstwa generowały duże zyski i miały znaczny wkład w akumulację środków finansowych sektora)” – dodano.
Możesz zobaczyć ten artykuł, jak i wiele innych w naszym portalu Controlling 24. Wystarczy, że klikniesz tutaj.
Źródło: biznes.pl