Skrócenie maksymalnego czasu kontroli mikroprzedsiębiorców z 12 do 6 dni oraz obowiązek wcześniejszego doręczenia listy wymaganych dokumentów - to niektóre z rozwiązań zaproponowanych w tzw. pierwszym pakiecie deregulacyjnym dla firm. Celem projektowanych regulacji jest poprawa warunków prowadzenia działalności gospodarczej oraz zagwarantowanie 6-miesięcznego vacatio legis dla zmian, które dotyczą przedsiębiorców.
Pierwszy pakiet deregulacyjny dla firm
W kwietniu Ministerstwo Rozwoju i Technologii przedstawiło projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu deregulacji prawa gospodarczego i administracyjnego oraz doskonalenia zasad opracowywania prawa gospodarczego. Zmiany zaproponowane w pierwszym pakiecie deregulacyjnym obejmują trzy obszary: ułatwienia przy zakładaniu firmy, prostsze zasady wykonywania działalności oraz zmiany w zakresie prawa gospodarczego.
„Celem projektowanej ustawy jest wprowadzenie uproszczeń odnoszących się do działalności gospodarczej na etapie rozpoczynania działalności przez przedsiębiorcę oraz rozwoju jego przedsiębiorstwa w kolejnych latach. Nowelizacja obejmie też przepisy dotyczące zasad stanowienia prawa gospodarczego i oceny jego funkcjonowania” – czytamy w uzasadnieniu projektu.
Projekt zawiera ok. 50 różnego rodzaju zmian. Przewiduje m.in. skrócenie maksymalnego czasu kontroli mikroprzedsiębiorców z 12 do 6 dni, a także wprowadzenie obowiązku doręczenia przedsiębiorcy przed kontrolą wstępnej listy wymaganych informacji i dokumentów. W projektowanej ustawie znalazły się również regulacje wprowadzające cyfryzację umów leasingu, Krajowej Izby Odwoławczej i wprowadzenie tzw. e-weksla.
„Obecnie trwa opracowywanie nowego tekstu ustawy, ze zmianami wynikającymi z konsultacji. Chcemy, aby projekt jesienią trafił do Sejmu. Planujemy, że ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2025 r.” – poinformował minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk.
Krótszy czas kontroli mikroprzedsiębiorców
Obowiązujące regulacje w zakresie kontroli mikroprzedsiębiorców, czyli firm zatrudniających do 10 pracowników i osiągających roczne obroty netto nieprzekraczające 2 mln euro, zakładają, że czas trwania wszystkich kontroli nie może przekroczyć 12 dni roboczym w jednym roku kalendarzowym. W rzeczywistości jednak kontrole mikroprzedsiębiorców trwają dłużej. Organy kontroli uznawały, że czas kontroli należy odnieść do kontroli w ścisłym rozumieniu tego pojęcia, więc do tych dni, w których czynności organów kontroli przeprowadzane były u przedsiębiorcy, w jego siedzibie lub miejscu prowadzenia działalności. Przy takim podejściu do kontroli mikroprzedsiębiorców nie zaliczano czynności, które odbywały się w innym miejscu – czytamy w uzasadnieniu do projektu.
W wyroku NSA z 19 lutego 2020 r. (sygn. akt I FSK 2243/19) sąd uznał, że między dniem rozpoczęcia kontroli a dniem jej zakończenia nie może upłynąć więcej niż kolejnych 12 dni roboczych, a nie tylko tych dni roboczych, w których czynności kontrolne prowadzone były w siedzibie przedsiębiorcy lub w miejscu prowadzenia działalności gospodarczej.
Projekt wprowadza także maksymalną liczbę kontroli, które może przeprowadzić organ kontroli w określonym w przepisach okresie. W przypadku niskiego ryzyka kontrola będzie przeprowadzana nie częściej niż raz na 5 lat, w przypadku średniego ryzyka – nie częściej niż raz na 3 lata, a w przypadku wysokiego ryzyka – nie częściej niż raz na 2 lata. Zawiadomienie o zamiarze wszczęcia kontroli zostanie uzupełnione o informację na temat kategorii ryzyka, do której kontrolowany przedsiębiorca został przypisany na podstawie analiz poprzedzających wszczęcie kontroli.
Dłuższy okres vacatio legis
Kolejna kwestia zawarta w projekcie to wydłużony okres vacatio legis - co najmniej 6 miesięcy od dnia ogłoszenia dla przepisów, które zwiększają obciążenia regulacyjne dla przedsiębiorców. Czas potrzebny przedsiębiorcom do przygotowania się do nowych regulacji będzie kluczowy przy wyznaczaniu vacatio legis – wskazano w uzasadnieniu do projektu. Odstąpienie od tej zasady będzie możliwe w przypadku zmian, które będą korzystne dla przedsiębiorców
Zaproponowane w projekcie zmiany mają zapewnić większą stabilność systemu prawnego i zminimalizować obciążenia regulacyjne nakładane na przedsiębiorców. Kluczowa w tej kwestii będzie zasada „one in, one out”, która zakłada, że każdy dodawany obowiązek dla firm będzie wiązał się z koniecznością likwidacji innego obciążenia.
Jak podkreśla minister rozwoju i technologii, wprowadzenie ustawy ma być „pozytywnym impulsem dla przedsiębiorców”, dzięki poprawie warunków prowadzenia działalności gospodarczej. Jednocześnie trwają też prace analityczne nad rozwiązaniami, które mogłyby się znaleźć w drugim pakiecie deregulacyjnym.
Źródło:
- Projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu deregulacji prawa gospodarczego i administracyjnego oraz doskonalenia zasad opracowywania prawa gospodarczego.
www.inforlex.pl
Pozostałe 0% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Zaloguj Zamów prenumeratęMożesz zobaczyć ten artykuł, jak i wiele innych w naszym portalu Controlling 24. Wystarczy, że klikniesz tutaj.