Niektóre dane wciąż niezbyt dobre...
- Produkcja przemysłowa spadła w sierpniu 2014 r. o 1,9% r/r i był to najmocniejszy spadek od maja 2013 r. Produkcja wyrównana sezonowo wzrosła o 0,7% r/r (najsłabszy przyrost od roku) i spadła o 1,2% m/m. Wskazuje to, że spowolnienie wzrostu produkcji było w sierpniu skutkiem nie tylko efektu dni roboczych czy czynnika sezonowego.
- Produkcja samochodów, przyczep i naczep spadła dość znacznie (o 18,6% r/r). Spadek odnotowano również w innych sektorach, np. w żywności (prawie o 5% r/r) do czego znacznie przyczyniły się sankcje nałożone na eksport żywności do Rosji.
- Produkcja budowlano-montażowa spadła w sierpniu o 3,6% r/r. Po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym odnotowano wzrost budowlanki o 1% r/r, przy spadku o 1,8% m/m. Dane te mogą świadczyć o pewnym wyhamowaniu inwestycji infrastrukturalnych, a przede wszystkim inwestycji związanych z sektorem nieruchomości (prawie o 16% r/r spadła produkcja przedsiębiorstw specjalizujących się w robotach związanych z budową budynków).
- W sierpniu roczna dynamika sprzedaży detalicznej spowolniła do 1,7% (z 2,1% w lipcu). W ujęciu realnym dynamika sprzedaży detalicznej wyniosła 2,8% r/r wobec 3,1% miesiąc wcześniej. Słabszy wzrost wynikał głównie z gwałtownego spadku sprzedaży samochodów (o 15,1% m/m). Pozytywnie zaskoczyły tymczasem dane o sprzedaży odzieży i obuwia (wzrost o 4%), a także o sprzedaży mebli oraz sprzętu RTV i AGD (prawie o 6%). Według naszych szacunków tempo wzrostu sprzedaży detalicznej, po wyłączeniu sprzedaży samochodów, utrzymuje się w ostatnich trzech miesiącach na poziomie 2,2–2,4% r/r (ale poniżej średniej za styczeń–maj na ok. 5% r/r).
- GUS podał także, że obroty w handlu detalicznym spadły w sierpniu o 0,8% r/r (po spadku o 0,9% w lipcu). Natomiast po wyrównaniu sezonowym obroty wzrosły w sierpniu o 1,1% r/r po spadku o 1,2% r/r miesiąc wcześniej.
... ale część zaskoczyła na plus
- PMI dla polskiego przemysłu nieznacznie wzrósł we wrześniu do 49,5 pkt z 49 pkt w sierpniu, odnotowując pierwszy ruch w górę po sześciu miesiącach spadków. Indeks pozostał jednak poniżej neutralnego poziomu 50 pkt w całym III kwartale. Lepszy od oczekiwań odczyt to przede wszystkim efekt wzrostu subindeksu zatrudnienia oraz spowolnienia spadków nowych zamówień. We wrześniu subindeks produkcji kontynuował spadek i jego tempo było najszybsze od maja 2013 r. Przedsiębiorstwa uzasadniają spadek nowych zamówień słabszym popytem w wyniku konfliktu Ukraina–Rosja. Ostatnie wskazania PMI ogólnie potwierdzają pogorszenie sytuacji w sektorze przetwórczym. Z drugiej strony wrześniowy odczyt był powyżej oczekiwań, a subindeks dla nowych zamówień poprawił się, co jest pozytywnym sygnałem. Jednak musi być jeszcze potwierdzony.
- Nadal pozytywnie na tym tle prezentuje się rynek pracy. Stopa bezrobocia (rejestrowanego i według metodologii BAEL) spada w tempie szybszym od oczekiwań, a liczba nowych ofert pracy szybko rośnie (według Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej liczba ofert we wrześniu wzrosła do 115 tys., najwyżej od 2001 r.). Tempo wzrostu płac pozostaje umiarkowane (3,5% r/r w sierpniu) i w połączeniu ze wzrostem zatrudnienia oraz deflacją oznacza solidny wzrost funduszu płac (4,6% r/r w sierpniu, więcej niż w pierwszej połowie roku). Ogólnie dane z rynku pracy zapowiadają dobry wynik konsumpcji prywatnej w drugiej połowie tego roku.
Rewizja danych o PKB i bilansie płatniczym
- GUS opublikował zrewidowane szacunki polskiego PKB za lata 2002–2013 zgodne z nową metodologią UE – ESA2010. W wyniku wprowadzonych zmian metodologicznych do PKB wliczono m.in. działalność nielegalną, taką jak handel narkotykami, przemyt, prostytucję, ale również takie elementy jak wydatki na systemy uzbrojenia czy na badania i rozwój. Po tej rewizji nominalny PKB za 2013 r. został podniesiony o 1,6% (26,3 mld zł), z czego nielegalna działalność stanowi 13,3 mld zł. Realny wzrost PKB w 2013 r. wyniósł według nowej metodologii 1,7% wobec 1,6% poprzednio. Do końca listopada mają być opublikowane zrewidowane porównywalne szeregi danych wg nowej metodologii od 1995 r. w ujęciu rocznym i kwartalnym.
- Zmiany metodologii dotknęły również dane o bilansie płatniczym. Po rewizji wprowadzonej przez NBP pogorszeniu uległy salda obrotów bieżących i towarowych za lata 2010–2014. W II kwartale 2014 r. deficyt obrotów bieżących wyniósł 553 mln euro wobec nadwyżki 674 mln euro, na którą wskazywały wcześniej publikowane dane miesięczne.
- Jeśli chodzi o szczegółowe zmiany w ostatnich danych, niektóre towary zostały przekwalifikowane na usługi (np. dobra wysłane do uszlachetniania), a niektóre usługi na towary (pośrednictwo handlowe). Ogólnie była to zmiana na korzyść usług, których wartość wzrosła kosztem eksportu i importu towarów. Saldo dochodów zostało przemianowane na saldo dochodów pierwotnych i włączono do niego niektóre podatki, subwencje i czynsze z salda transferów bieżących, które z kolei stało się saldem dochodów wtórnych. Ogólnie rewizje spowodowały wzrost 12-miesięcznego deficytu obrotów bieżących do 1,2% PKB z 0,9% w II kwartale 2014 r.
- Pod wpływem zmian metodologicznych obniżyliśmy naszą prognozę eksportu i importu na sierpień. Ale warto odnotować, że prognozowanie stało się trudniejsze (i mniej precyzyjne) wskutek skrócenia dostępnych szeregów czasowych.
- Najbardziej zaskakujące było dla nas to, że saldo błędów i opuszczeń zwiększyło się po rewizji danych: 12-miesięczne zagregowane saldo wyniosło ok. –10 mld euro (prawie 200% deficytu bieżącego) w ostatnich miesiącach wobec ok. – 6 mld euro przed zmianą.
Inflacja poniżej zera do końca roku
- Inflacja CPI spadła w sierpniu do –0,3% r/r, głównie w wyniku spadku cen żywności (–2,1% r/r) i paliw (–1,9% r/r). Wzrost cen odnotowano w przypadku telekomuniacji, więc najwyraźniej wojna cenowa na rynku telefonii uległa zakończeniu. Inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii lekko wzrosła w sierpniu do 0,5% r/r z 0,4% r/r, a PPI wyniósł –1,5% r/r/wobec –2% r/r w lipcu.
- Sygnały presji cenowej nie są widoczne i wygląda na to, że CPI może pozostać poniżej zera nawet do końca roku, szczególnie w wobec słabszego wzrostu gospodarczego i sankcji nałożonych przez Rosję na import towarów (co obniża ceny żywności w Europie). Indeks globalnych cen żywności Światowej Organizacji Żywności (FAO) spadł mocno we wrześniu po raz szósty z rzędu i jest najniżej od sierpnia 2010 r. Jednocześnie obawy o globalny wzrost gospodarczy ciążą cenom surowców. Cena baryłki ropy Brent spadła poniżej 95 USD we wrześniu i poniżej 90 USD na początku października, najniżej od ponad dwóch lat. Mimo że krajowa waluta osłabiła się do dolara, cena ropy Brent w złotych też spada – o ok. 12% od czerwca do początku października.
- Według naszych prognoz inflacja spadła jeszcze mocniej poniżej zera we wrześniu (do –0,4% r/r/), głównie w wyniku kontynuacji spadku cen żywności i paliw. Tymczasem inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii przyspieszyła we wrześniu do 0,8% r/r, naszym zdaniem głównie dzięki efektowi niskiej bazy w cenach w kategorii edukacja. Oczekujemy dalszego odbicia inflacji bazowej w kolejnych miesiącach, ale w powolnym tempie (to 1,5% r/r na koniec 2015 r.). Jest więc prawdopodobne, że pozostanie ona poniżej celu NBP (2,5%) przynajmniej przez kilka następnych kwartałów.