Eksport na plusie

Tekst otwarty nr 4/2016

Dodatnie saldo wymiany handlowej z zagranicą Polska uzyskała w roku 2014. I są powody, by domniemywać, że nie był to incydentalny przypadek.

Międzynarodowa rywalizacja handlowa jest dziś nadzwyczaj ostra. Jej reguły wyznacza między innymi determinacja krajów średniej wielkości. Takich jak te, które leżą w Europie Środkowej. Od eksportu zależą losy ich gospodarek. W Czechach, w Estonii, na Węgrzech i na Słowacji tworzy on bowiem od 84 do 92 proc. PKB.

W Polsce ten współczynnik wynosi 47 proc. Tylko. Bo utrzymujemy lepsze proporcje pomiędzy eksportem, konsumpcją wewnętrzną i inwestycjami. Mniej więcej takie, jakie mają Niemcy. Ale, oczywiście, wciąż potrzebujemy konkurencyjnych towarów, z którymi moglibyśmy docierać na nowe rynki. Właśnie tak, jak robią to Niemcy – trzeci eksporter świata.

Warunki

Z danych GUS wynika, że po dziesięciu miesiącach 2015 roku wartość naszej sprzedaży za granicę przekroczyła 148 mld euro i, licząc rok do roku, zwiększyła się o 7 proc. Tempo tego wzrostu nie osłabło także w listopadzie i grudniu. Ekonomiści Banku Zachodniego WBK szacują, że w zeszłym roku polskie przedsiębiorstwa sprzedały za granicę o 7,5 proc. więcej towarów niż w roku 2014. KUKE ocenia ten wzrost nawet na 8-9 proc. To więcej niż średnia z ostatniej dekady, która wynosi 6 proc.

To ważne, że osiągnęliśmy taki wynik. Także dlatego, że ubiegły rok obfitował w wiele niekorzystnych wydarzeń. Tempo wzrostu światowej gospodarki było niższe o 2,6 proc. niż wynosił „konsensus” prognoz. Światową wymianę handlową ograniczało osłabienie rozwoju gospodarek krajów BRICS i zmniejszenie ich importu; zwłaszcza mniejsze zapotrzebowanie na surowce gospodarki chińskiej. W relacjach Unia Europejska-Rosja obowiązywały zakazy i embarga, najbardziej dotkliwe dla sektora rolno-spożywczego.

Polscy eksporterzy i importerzy zapamiętali ten rok także ze względu na duże wahania notowań walut, nagłe uwolnienie kursu franka szwajcarskiego, znaczące osłabienie rosyjskiego rubla oraz wyjątkowe umocnienie się wobec złotego funta brytyjskiego i dolara amerykańskiego. Jak przypominają analitycy z firmy Akcenta, obsługującej transakcje walutowe, pod koniec listopada kurs USD/PLN po raz pierwszy od 11 lat przekroczył 4 zł, a funt przebił – pierwszy raz od dekady – poziom 6 zł. Złotówka okazała się najsłabszą walutą Europy Środkowo-Wschodniej. I to pomimo utrzymywania przez NBP najwyższej stopy referencyjnej w regionie, sukcesywnie zwiększającej się podaży pieniądza oraz utrzymującej się przez cały rok deflacji.

Przewagi

Sukces polskiego eksportu wiąże się z wysoką dynamiką sprzedaży do krajów Unii Europejskiej, która utrzymywała się mimo na ogół słabej koniunktury.

Wciąż niewysoka (od 3 do 4 proc.) pozostawała dynamika wzrostu eksportu do innych państw rozwiniętych: Stanów Zjednoczonych, Kanady, Japonii czy Norwegii. A jeszcze w 2013 roku sięgała ona 20 proc. Być może wtedy był to jednak tylko efekt sfinalizowania dużych, ale często jednorazowych kontraktów – między innymi na dostawę statków i konstrukcji stalowych.

Najbardziej dynamicznie rósł eksport do krajów rozwijających się: po 10 miesiącach zwiększył się o 14 proc.

To wypadkowa wielu wydarzeń: śmielszej ekspansji naszych firm na tamte rynki, ale także lepszej promocji polskiego biznesu czy wsparcia eksporterów przez państwo – diagnozuje Piotr Soroczyński, główny ekonomista KUKE.

W zeszłym roku najaktywniejsze były sektory gospodarki od lat opierające działalność na eksporcie: branża motoryzacyjna, maszynowa i rolno-spożywcza. Bardzo dynamicznie rósł też eksport sprzętu fotograficznego i optycznego, zegarków oraz wyposażenia podróżnego.

Mankamenty

O 20 proc. zmniejszył się natomiast eksport do krajów Europy Wschodniej. To, oczywiście, efekt oddziaływania na międzynarodową wymianę handlową sytuacji geopolitycznej, ale także osłabienia wewnętrznej konsumpcji i dewaluacji rubla oraz hrywny.

W przypadku gospodarek wschodzących było różnie. Eksport do Ameryki Południowej, liczony rok do roku, wzrósł ogółem o ponad 40 proc. Z tym że na przykład sprzedaż do Meksyku zwiększyła się o blisko 80 proc., a do Brazylii spadła o 10 proc.

Szybko zwiększał się polski eksport do krajów Bliskiego Wschodu, zwolnił tempo wzrostu w Afryce i spadł w regionie Dalekiego Wschodu.

Summa summarum: wzrost eksportu poza Europę był, niestety, praktycznie zerowymówi Marcin Luziński, ekonomista BZ WBK.

Wniosek? Od dłuższego już czasu brzmi jak mantra: polski eksport, w ślad za całą gospodarką, musi głębiej przeorientować się na nowe technologie i innowacje. No i trzeba dokonać jego większej dywersyfikacji, zarówno produktowej, jak i geograficznej. Jednak pole manewru jest coraz mniejsze.

W wielu branżach możliwości ekspansji na rynku europejskim są coraz mniejsze, więc choć jest on łatwiejszy logistycznie, to skrajnie konkurencyjny – twierdzi Robert Antczak, dyrektor Departamentu Sprzedaży Produktów w Pionie Bankowości Biznesowej i Korporacyjnej BZ WBK. – Popyt, który polscy producenci mogliby z sukcesem zaspokoić, istnieje w dalszych regionach.

Wskazuje między innymi na słodycze oraz mleko chętnie kupowane w Chinach i w innych krajach dalekowschodnich, kosmetyki, biżuterię oraz towary luksusowe, mające zbyt na Bliskim Wschodzie, przetwory zbożowe – w Afryce Północnej, a także części i podzespoły dla motoryzacji i przemysłu lotniczego – w Ameryce Południowej.

Prognozy

Bieżący rok zapowiada się dla eksportu jeszcze lepiej niż miniony.

Jeżeli sprawdzą się prognozy, które zapowiadają globalny wzrost PKB o 2,8 proc., to polski eksport ma szansę utrzymać 8-procentową dynamikę – uważa Piotr Soroczyński. – A jeżeli poprawi się do tego koniunktura u naszych głównych odbiorców, czyli w krajach UE, może wzrosnąć i o 10 proc.

Korzystne powinny być warunki funkcjonowania eksporterów. Zdaniem prof. Jana Przystupy z Instytutu Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur, kurs nominalny prawdopodobnie nie zmieni się i pozostanie na poziomie 4,18-4,2 zł za 1 euro.

Wicepremier i minister rozwoju, Mateusz Morawiecki, zapowiedział, że przeprowadzi analizę wszystkich instrumentów wsparcia eksportu: „Mamy ich kilka, na przykład KUKE, której zasięg działania nie jest jednak zbyt szeroki. Zależy mi na tym, żeby skonstruować agencję wspierania eksportu z prawdziwego zdarzenia. Taką, jaka funkcjonuje w wielu krajach Unii Europejskiej”.

Prócz poprawienia standardów pomocy finansowej Morawiecki chce też lepszej polityki „wsparcia informacyjnego”, udzielanego głównie przez wydziały promocji handlu i inwestycji ambasad i konsulatów.

Według prognoz, nawet jeżeli ziści się część negatywnych scenariuszy, nasz eksport nadal będzie rósł w niezłym tempie i ma szansę trwale przewyższyć import. Pod warunkiem, że wciąż będziemy mieli co eksportować...

Możesz zobaczyć ten artykuł, jak i wiele innych w naszym portalu Controlling 24. Wystarczy, że klikniesz tutaj.

Źródło: biznes.pl

Zobacz również

Czy wynagrodzenie za czas urlopu lub choroby jest kosztem kwalifikowanym w ramach ulgi B+R – interpretacja ogólna MF

Czy wynagrodzenie za czas urlopu lub choroby jest kosztem kwalifikowanym w ramach ulgi B+R – interpretacja ogólna MF

Wynagrodzenie za czas urlopu lub choroby jest kosztem kwalifikowanym w ramach ulgi B+R. Potwierdził to Minister Finansów w interpretacji ogólnej wydanej w tej sprawie. Ulga badawczo-rozwojowa jest regulowana w art. 26e updof i art. 18d updop. Przepisy art. 26e ust. 2 pkt 1 updof i art. 18d ust. 2 pkt 1 updop stanowią, że za koszty kwalifikowane, tj. koszty uzyskania przychodów poniesione na działalność badawczo-rozwojową, uznaje się poniesione w danym miesiącu należności z tytułu zatrudnienia oraz sfinansowane przez płatnika składki z tytułu tych należności określone w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych, w takiej części, w jakiej czas przeznaczony na realizację działalności badawczo-rozwojowej pozostaje w ogólnym czasie pracy pracownika w danym miesiącu. W praktyce często zdarza się, że pracownicy wykonujący czynności w ramach prowadzonej przez pracodawcę działalności badawczo-rozwojowej chorują albo przebywają na urlopach.

Czytaj więcej

Zmiany w ustawie o Krajowej Administracji Skarbowej

Planowane jest zwiększenie kontroli nad importem oraz wwozem i wywozem środków pieniężnych do i z Unii Europejskiej.

Czytaj więcej

Polecamy

Przejdź do

Partnerzy

Reklama

Polityka cookies

Dalsze aktywne korzystanie z Serwisu (przeglądanie treści, zamknięcie komunikatu, kliknięcie w odnośniki na stronie) bez zmian ustawień prywatności, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych przez EXPLANATOR oraz partnerów w celu realizacji usług, zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Usługa Cel użycia Włączone
Pliki cookies niezbędne do funkcjonowania strony Nie możesz wyłączyć tych plików cookies, ponieważ są one niezbędne by strona działała prawidłowo. W ramach tych plików cookies zapisywane są również zdefiniowane przez Ciebie ustawienia cookies. TAK
Pliki cookies analityczne Pliki cookies umożliwiające zbieranie informacji o sposobie korzystania przez użytkownika ze strony internetowej w celu optymalizacji jej funkcjonowania, oraz dostosowania do oczekiwań użytkownika. Informacje zebrane przez te pliki nie identyfikują żadnego konkretnego użytkownika.
Pliki cookies marketingowe Pliki cookies umożliwiające wyświetlanie użytkownikowi treści marketingowych dostosowanych do jego preferencji, oraz kierowanie do niego powiadomień o ofertach marketingowych odpowiadających jego zainteresowaniom, obejmujących informacje dotyczące produktów i usług administratora strony i podmiotów trzecich. Jeśli zdecydujesz się usunąć lub wyłączyć te pliki cookie, reklamy nadal będą wyświetlane, ale mogą one nie być odpowiednie dla Ciebie.